- Każdy chciał to spotkanie wygrać. Zarówno Ruch Chorzów, jak i my. Jestem zadowolony, że osiągnęliśmy cel, który zaplanowaliśmy - powiedział trener Wisły Kraków Franciszek Smuda po wygranym 2:1 spotkaniu z Ruchem w Chorzowie.
- W dzisiejszym meczu było bardzo dużo walki, momentami bardzo chaotycznej. Był to ostatni mecz, zawodnicy obu drużyn chcieli dać z siebie wszystko. Czekamy na wiosnę i liczymy, że będzie lepsza od jesieni - dodał szkoleniowiec wiślaków.
Dwie bramki dla "Białej Gwiazdy" zdobył Paweł Brożek. Trener Smuda mówił przed meczem, że wiele będzie zależeć od postawy najlepszego strzelca wiślaków. - Uważam, że wszyscy napastnicy są tacy, iż momentami nie koncentrują się należycie. Myślą tylko o zdobyciu bramki. Podobnie grał Tomasz Frankowski, dlatego czasami trzeba im przypomnieć, że mają także inne zadania i muszą dać więcej zespołowi - podkreślił trener Smuda, oceniając występ Brożka.
Szkoleniowiec Wisły jest zadowolony z postawy drużyny w tej rundzie. - Mamy wielu doświadczony zawodników, którzy walczą do końca i chcą uzyskać jak najwięcej punktów. Oczywiście mogło ich być więcej, ale i tak jesteśmy blisko czołowych miejsc - powiedział trener Smuda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?