Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trening z Marcinem Kuźbą

SAS
Pierwszy po powrocie z Francji trening piłkarzy Wisły miał się rozpocząć wczoraj o godzinie 11. Zawodnicy wyszli z szatni 35 minut później. Odprawa była bowiem dłuższa niż zwykle. Wśród ćwiczących wiślaków znalazł się Marcin Kuźba.

W Jaworznie bez Stolarczyka

   Trenował także bramkarz Artur Sarnat, choć jeszcze nie na pełnych obrotach. Dołączył już do kolegów Kamil Kuzera, lekarz Jerzy Zając chciał sprawdzić, czy naciągnięty niedawno mięsień wytrzymuje normalne obciążenia. Zabrakło w ogóle kontuzjowanego Tomasza Frankowskiego, a leczący uraz kostki Łukasz Nawotczyński miał indywidualne zajęcia ze specjalistą odnowy, Zbigniewem Wożniakiem.
   Dość niespodziewanie trenera Henryka Kasperczaka powitał kolega z boiska, ze Stali Mielec i reprezentacji Polski, obecnie senator Grzegorz Lato i poprosił o autograf na piłce "Fevernova".
   - Byłem w Krakowie przejazdem, nie mogłem nie wpaść na stadion Wisły. Spotkałem się ze Zdziskiem Kapką, Kaziem Kmiecikiem, Adamem Musiałem, Antkiem Szymanowskim i przede wszystkim z moim przyjacielem, Heniem Kasperczakiem - powiedział król strzelców finałów mistrzostw świata w 1974 roku. - Trochę zazdrosnym okiem patrzę na to, co się w Wiśle Kraków dzieje. Kiedyś też miała trudny okres, ale gdy wzięła klub Tele-Fonika z panem Bogusławem Cupiałem na czele, to wszystko zmieniło się na dobre. Mój klub Stal Mielec gra w czwartej lidze, a Wisła w europejskich pucharach.
   Nierówne do niedawna boczne boisko zostało zamienione w treningową murawę zdecydowanie lepszej jakości, o większej powierzchni. Zniknął wał ziemny. Obserwujący z boku zajęcia wicemistrzów Polski trener drużyny rezerwowej, Antoni Szymanowski nie ukrywał, że chciałby prowadzić zajęcia na takiej płycie, ale też ma świadomość, że najważniejszy jest pierwszoligowy zespół, on musi mieć najlepsze warunki.
   Choć wczoraj było bardzo duszno, wiślacy przez równe dwie godziny wykonywali polecenia zajmującego się treningiem ogólnorozwojowym Ryszarda Szula, przeprowadzili też grę kontrolną. Wszyscy mieli założone testery.
   Trochę dłużej zostali na boisku reprezentanci Polski na mistrzostwa świata: Arkadiusz Głowacki i Maciej Żurawski oraz Jacek Paszulewicz i Marcin Kuźba. Kadrowicze o dwa tygodnie później rozpoczęli przygotowania, a Paszulewicz i Kuźba też mają treningowe zaległości.
   Marcin Kuźba jeszcze po południu pojechał razem z doktorem Jerzym Zającem do Myślenic na badania w przychodni Tele-Foniki. Nie doczekali się na jadącego z Francji samochodem Angelo Huguesa.
   Dziś krakowianie trenować będą dwa razy. O 8. muszą zjawić się w klubie na czczo, aby oddać m.in. krew do analizy. O 10. rozpocznie się pierwszy trening, już z udziałem Huguesa, a o 17. następny. (SAS)
   W inauguracyjnym meczu I ligi z Garbarnią Szczakowianką w najbliższą niedzielę, na stadionie Victorii Jaworzno, w zespole krakowskiej Wisły nie wystąpi pozyskany ze szczecińskiej Pogoni Maciej Stolarczyk. Musi pauzować w tym spotkaniu za żółte kartki z poprzedniego sezonu, a dodatkowo zapłacić 2 tys. zł kary na konto PZPN. Będzie mógł natomiast zagrać przeciwko chorzowskiemu Ruchowi, 9 sierpnia w Krakowie.
(SAS)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski