Wydawało się, że dla oświęcimskiego duetu poprzedni sezon był ostatni. Nie wystartował zarówno w mistrzostwach Europy, jak i świata. Wszystko przez przeciągającą się kontuzję kolana Magdaleny Klatki. Na Starym Kontynencie oświęcimianie mieli szansę wejścia do strefy finałowej, podobnie jak rok wcześniej w Zagrzebiu, ale – gdyby zajęli w niej ostatnie miejsce – naraziliby się na złośliwie komentarze.
– Wolałam tego oszczędzić zawodnikom – tłumaczy trenerka Iwona Mydlarz-Chruścińska. – Liczyłam też, że absencja polskiej pary sportowej na najważniejszych imprezach sezonu otworzy oczy wielu ludziom w perspektywie przygotowań do __kolejnego sezonu.
Mówiąc te słowa, oświęcimska trenerka miała na myśli zapewnienie treningu na lodzie zawodnikom w letnim okresie przygotowawczym, od maja do lipca. Tymczasem środowisko łyżwiarskie w Polsce znowu uszczupliło swoje szeregi. Na zakończenie kariery zdecydował się łódzki solista Maciej Cieplucha. Podobnie postąpiła gdańska para taneczna Justyna Plutowska i Piotr Gerber.
– Jesteśmy chyba jednymi z nielicznych, walczącymi o dobro polskiego łyżwiarstwa _– tłumaczy trenerka Mydlarz-Chruścińska. _– Jednak w okresie, gdzie w całym świecie pracuje się nad nowymi programami na lodzie, my nie mamy takiego komfortu. Potem wszyscy się dziwią, dlaczego nasze łyżwiarstwo jest w takim miejscu a nie innym. Przez dziewięć miesięcy to można donosić ciążę, a nie wychować dobrego zawodnika w łyżwiarstwie – mówiąc te słowa trenerka miała na myśli fakt, że w zimowych igrzyskach w Soczi zabrakło reprezentantów Polski.
Przed rokiem oświęcimianie trenowali latem na lodzie w Gdańsku, Stanach Zjednoczonych czy Moskwie. Teraz muszą się skupić tylko na przygotowaniach kondycyjnych.
18 czerwca łyżwiarze Unii wyjechali na dziesięciodniowe zgrupowanie do Cetniewa, na które Radosław Chruściński dojeżdża z obozu uczelnianego. Zajęcia na lodzie uzależnione są od zamrożenia tafli w oświęcimskiej hali MOSiR na potrzeby drużyny hokeistów, a to pewnie będzie najwcześniej w trzecim tygodniu lipca.
Mimo kłopotów zdrowotnych, oświęcimianie mają swoje atuty, którymi potrafili sobie zaskarbić sobie sympatię sędziów w poprzednim sezonie. Dobre w ich wykonaniu były spirale na czwarty poziom, czy podnoszenia, którymi zniwelowali nawet pewne niedociągnięcia w skokach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?