Trójkąt, smok, chmura i ich związki z fraktalami

Co to takiego, te fraktale? - zastanawiały się dzieci, starsze i młodsze, a nawet ich rodzice. Pojęcie dziwne, które mogli wyjaśnić tylko specjaliści. Gdzie można spotkać fraktale? Jak powstają i czy można je stworzyć samodzielnie? O tym dzieci przekonały się bardzo szybko.

Dowiedziały się też, że fraktale nie są do końca zdefiniowane. Okazało się, że rodzajów fraktali jest bardzo dużo. Jest nim np. Trójkąt Sierpińskiego. A dzieci z michałowickiego uniwersytetu dociekały, ile dziur ma taki trójkąt. Poznały też Krzywą Kocha, która podobno kocha chmury.

Uczyły się o Smoku Heighwaya, który zieje ogniem, zapatrzyły się w kosmiczny Zbiór Julii, zasłuchały w muzykę ze Zbioru Cantora. Szyły dywan Sierpińskiego i robiły jeszcze wiele rzeczy, żeby przekonać się, że zastosowanie fraktali nie ma końca. Przekonały się, że z fraktalami mamy do czynienia przy tworzeniu grafiki komputerowej, powiększaniu obrazów czy badaniu struktury łańcuchów DNA.

W czasie, gdy dzieci są na swoich wykładach, organizatorzy uniwersytetu prowadzą zajęcia dla rodziców w Akademii Rozwoju Rodzica. Podczas ostatniego spotkania dorośli mogli skorzystać z wykładu: „Umysł jak Ferrari - techniki pamięciowe i szybkie czytanie u dzieci”.

Michałowicki Uniwersytet Dziecięcy działa od października ubiegłego roku. Zaczął się właśnie drugi semestr tej fascynującej edukacji dla dzieci w wieku od 6 do 12 lat. Odrębne są sobotnie godzinne zajęcia dla przedszkolaków i odrębne dla dzieci z podstawówek.

Roczny koszt uczestnictwa dziecka w zajęciach to 100 zł. Rekrutacja (tylko on-line) odbywa się przed rozpoczęciem nauki, ale w razie wolnych miejsc można dołączyć w trakcie roku akademickiego.