Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Troska trenerów o stabilizację formy

ZAB
Kilka ciekawych spotkań odbędzie się w świąteczną sobotę. Sytuacja w tabeli jest tak ciasna, że jedno zwycięstwo może wywindować zespół, a porażka pogrążyć.

Daniel Boba (w białej koszulce) i jego koledzy z Unii podejmą próbę rehabilitacji w Osieku, a Piliczanka przyjmie na własnym boisku Kalwariankę. Fot. Jerzy Zaborski

VI LIGA WADOWICE. Zacięta walka o miejsca w czołówce

Świadomość tego mają w Osieku, gdzie po trzech porażkach przyszło przełamanie w Skidziniu, czyli pierwsze zwycięstwo. Teraz podopieczni Włodzimierza Kowalczyka zechcą pójść za ciosem, choć zadanie nie będzie łatwe, bo podejmą oświęcimską Unię (4 miejsce). Różnica pomiędzy tymi zespołami wynosi dwa punkty, więc to oddaje stawkę meczu.

W Osieku podkreślają jednak, że skoro w Skidziniu ich gra poszła w parze z wynikiem, to teraz może być tylko lepiej.

Zastanawiająca jest forma oświęcimskich piłkarzy, którzy po bardzo dobrym występie w Kalwarii i wygranej 3-1, potem polegli u siebie z Piliczanką 0-1. Ich kibice podkreślają, że skoro grają w rytmie raz do przodu, raz do tyłu, to teraz przychodzi czas na zwycięstwo. Czy tak będzie? Czas pokaże.

Po tygodniowej pauzie do gry wracają kalwarianie, którym przyjdzie stoczyć ciężki bój w Pilicy, z opromienioną zwycięstwem w Oświęcimiu Piliczanką. Jednak podopiecznym Pawła Netra trudno się gra na własnym boisku, gdzie trzeba być faworytem. Skoro zespół się rozwija, co pokazał jego poprzedni mecz, to może pora na pokonanie kolejnej bariery, czyli udowodnienie, że rola faworyta wcale nie musi być uciążliwa.

Szósty w tabeli Jubilat Izdebnik podejmie liderującego Jałowca Stryszawa. Na pewno gospodarze tanio skóry nie sprzedadzą, a w pojedynkach lokalnych rywali każdy wynik jest możliwy. Jednak stryszawianie w każdej kolejce dają odpór tym, którzy chcą im wejść na głowę, więc trener Bogusław Jamróz ma nadzieję, że zahartowani w trudnych bojach jego piłkarze i tym razem wezmą wszystko.

Systematycznie punktujący ostatnio piłkarze Maleckiej Zgody zagrają tym razem w Brodach. Tam miejscowy Cedron zechce zmazać plamę z ostatniej wyjazdowej porażki z outsiderem z Żarek. - Nie interesuje mnie motywacja przeciwników - podkreśla Krzysztof Drebszok, trener Zgody. - Zawsze dobrze nam się grało w Brodach, więc liczę, że nie inaczej będzie i tym razem. Oczywiście, że szczęściu trzeba umieć pomóc, co postaramy się zrobić - żyje nadzieją malecki szkoleniowiec.

Z kolei walczący o utrzymanie Promień Przeginia potwierdza, że wiosną potrafi być groźny dla każdego, dlatego jadący na ziemię olkuską skidzinianie muszą być przygotowani na trudną walkę.

Program kolejki: Piliczanka Pilica - Kalwarianka (sob. 11), Cedron Brody - Zgoda Malec, Iskra Brzezinka - Zagórzanka Zagórze, Iskra Klecza Dolna - Przemsza Klucze, Jubilat Izdebnik - Jałowiec Stryszawa, Promień Przeginia - Skidziń, Brzezina Osiek - MKP Unia Oświęcim - wszystkie mecze w sobotę o godz. 15. Mecz: LKS Żarki - KP Chrzanów 3-0 (walkower, KP wycofał się z rozgrywek).

(ZAB)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski