Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trudna droga „Białej Gwiazdy” do Europy

Bartosz Karcz
Andrzej Iwan uważa, że Wisła gra lepiej na wyjazdach, ale czegoś brakuje jej w końcówkach meczów
Andrzej Iwan uważa, że Wisła gra lepiej na wyjazdach, ale czegoś brakuje jej w końcówkach meczów FOT. SZYMON STARNAWSKI
Piłka nożna. – Zastanawiam się, czy z ekonomicznego punktu widzenia te puchary w ogóle są Wiśle teraz potrzebne – mówi były piłkarz krakowskiego klubu ANDRZEJ IWAN.

Do końca sezonu w piłkarskiej ekstraklasie pozostały trzy kolejki. Wisła Kraków ciągle ma szansę na zajęcie miejsca gwarantującego jej start w Lidze Europy.

Po porażce w Białymstoku z Jagiellonią zadanie będzie jednak bardzo trudne do wykonania, bowiem „Białą Gwiazdę” czekają jeszcze wyjazdy do walczących o mistrzostwo Polski Legii Warszawa i Lecha Poznań oraz mecz z silnym Śląskiem Wrocław u siebie.

Krakowianie tracą w tym momencie jeden punkt do zajmującej czwarte miejsce Lechii Gdańsk. Ponieważ Legia zdobyła Puchar Polski, właśnie ta czwarta pozycja będzie ostatnią, która da przepustkę do Europy.

Żeby jednak wiślacy zrealizowali ten plan, będą musieli zapunktować nie tylko u siebie w meczu ze Śląskiem, ale również przynajmniej w jednym z ekstremalnie trudnych wyjazdów.

– Wisła może to zrobić i zdobyć punkty i w Warszawie, i Poznaniu – mówi z przekonaniem Andrzej Iwan, były piłkarz „Białej Gwiazdy”, a dzisiaj telewizyjny ekspert.

– Wisła na dzisiaj jest na wyjeździe lepszym zespołem niż u siebie i może ograć każdą drużynę w Polsce. Duet Semir Stilić – Paweł Brożek może rozmontować każdą obronę i to bez względu na fakt, że ostatnio obaj usiedli na ławce rezerwowych.

Iwan podchodzi zatem z optymizmem do sprawy, tymczasem nie można zapominać, że krakowianie w tym roku nie wygrali ani jednego meczu na wyjeździe! Owszem kilka razy byli bardzo bliscy zgarnięcia całej puli, ale tracili punkty w ostatnich minutach.

– Bo Wisła gra dobrze, ale ciągle czegoś brakuje w końcówkach jej meczów. Wygląda to tak, jakby ktoś nie zapiął tej ostatniej agrafki – obrazowo tłumaczy Iwan.

– Nie chce mi się wierzyć, żeby Wisła miała problem z przygotowaniem fizycznym. Te bramki, które traci w ostatnich minutach, to kwestia koncentracji. Pół żartem, pół serio można powiedzieć, że ten zespół powinno prowadzić dwóch trenerów. Kazek Moskal do 80 minuty i Franek Smuda do końca meczu. „Franz” rzucałby bidonami po ziemi, ale pobudziłby chłopaków na te nieszczęsne końcówki. Wiadomo jednak, że to niemożliwe, więc Kazek musi poszukać również w sobie tego czegoś, czego brakuje, żeby drużyna do ostatniej sekundy grała z pełną koncentracją.

Iwan uważa, że Wisłę stać w tym sezonie na awans do europejskich pucharów, ale ma też swoje zdanie, jak taki start w Europie w wykonaniu krakowian mógłby wyglądać.

– Trzeba sobie powiedzieć wprost, że ta liga jest w tym momencie tak słaba, że Wisła ze swoimi licznymi problemami, spokojnie te puchary może wywalczyć – mówi „Ajwen”. – Tylko, że w tym momencie mam dylemat, czy rzeczywiście kibicować chłopakom, żeby to zrobili. Może kogoś zaskoczę, ale zastanawiam się, czy z ekonomicznego punktu widzenia te puchary w ogóle są Wiśle teraz potrzebne. Nie ma się co czarować – z tym składem byłoby praktycznie niewykonalne awansować do fazy grupowej Ligi Europy. Pozostałyby ze dwa wyjazdy do Kazachstanu czy Azerbejdżanu. Trzeba by zapłacić za czartery, klub, w którym pięć razy obraca się każdą złotówkę, jeszcze dopłaciłby do takich eskapad, a awansu do grupy pewnie i tak by nie było. Może lepiej niech Kaziu Moskal ma czas na spokojnie przygotowanie drużyny do nowego sezonu.

W kontekście tego nowego sezonu Iwan dodaje: – Po pierwsze trzeba wreszcie unormować sprawy finansowe, a po drugie trzeba zacząć budować nową drużynę, bo kilku zawodników na pewno odejdzie. Nie wiem, kto w tym zespole zostanie, ale ja na miejscu władz Wisły stanąłbym na głowie, żeby zatrzymać Semira Stilicia i właśnie wokół niego tworzyć nowy, silny zespół.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski