Trudna próba Pałacu

W rozpoczynającym się o godz. 18 meczu, podopieczne trenera Pawła Michalika zagrają w Częstochowie z tamtejszym UKS Szesnastka Dromet. Zespół ten zajmuje wprawdzie w tej chwili drugie miejsce, ale nie poniósł w tym sezonie jeszcze żadnej porażki, a w ostatniej kolejce w pojedynku niepokonanych drużyn zwyciężył na wyjeździe 66-55 JAS-FBG Sosnowiec. Było to najniższe dotychczas zwycięstwo częstochowianek, które większość wcześniejszych spotkań wygrywały bardzo zdecydowanie. Na inaugurację UKS Szesnastka Dromet zmierzył się we własnej hali ze Stalą Stalowa Wola, zwyciężając 122-29. Tydzień później częstochowianki w wyjazdowym meczu pokonały 109-77 UKS Gimball Tarnawa Dolna, w ostatnim październikowym meczu wygrały natomiast we własnej hali z MLKS Rzeszów 92-27. Równie efektowne zwycięstwo odniosły koszykarki z Częstochowy w kolejnym spotkaniu przed własną publicznością, w którym wygrały 115-47 z Gorcami Nowy Targ. Granicę stu punktów przekroczyły one także w wyjazdowym meczu z Ikarem Niepołomice, zakończonym wygraną zespołu z Częstochowy 109-42. W ósmej kolejce, UKS Dromet Szesnastka pokonał natomiast u siebie UKS Żak Nowy Sącz 83-67.

- Doskonale zdajemy sobie sprawę, z jakiej klasy rywalem przyjdzie nam się zmierzyć. Częstochowianki nie tylko wygrały przecież wszystkie mecze, ale na dobrą sprawę walkę z nimi próbował podjąć tylko zespół JAS-FBG i to na własnym parkiecie. Nie oznacza to, że zamierzamy się poddać już przed meczem. Na pewno czeka nas trudne zadanie, ale nie składamy broni. Chcemy powalczyć o jak najlepszy wynik, a jak będzie, to okaże się na parkiecie. Jedziemy do Częstochowy w najsilniejszym składzie z nie grającą ostatnio Magdą Kuliś oraz lekko jeszcze kontuzjowanymi Eweliną Smołką i Renatą Wolanin - mówi szkoleniowiec MKS PM Tarnów, Paweł Michalik.

(STM)