Trudna sytuacja w Małopolskim Hospicjum dla Dzieci. "Koszty wzrosły o kilkadziesiąt procent"

To wyjątkowa placówka na mapie województwa, która od blisko 18 lat wspiera nieuleczalnie chore dzieci i młodzież oraz ich rodziny - co ważne w zaciszu ich własnych domów. W ciągu 18 lat swojej działalności hospicjum opieką otoczyło kilkaset rodzin. Obecnie wspiera 50 pacjentów, a właściwie pięćdziesiąt domów z różnych zakątków Małopolski.

- Bez ludzi dobrej woli już dawno przestalibyśmy funkcjonować. Koszta idą w setki tysięcy złotych, a NFZ dofinansowuje tylko około 50 proc. naszej działalności – wylicza dr Krzysztof Nawrocki szef medyczny hospicjum.

Ostatnie lata są trudne. Najpierw pracę bardzo skomplikowała pandemia i reżim sanitarny, teraz pojawił się kolejny problem – rosnące koszty utrzymania.

Jednym z podstawowych narzędzi pracy hospicjum, z uwagi na jego specyfikę jest samochód.

- Wszyscy wiemy, jak poszły w górę ceny eksploatacyjne. To jednak nie jedyna nasza bolączka o kilkaset procent w górę poszły też opłaty za prąd czy też środki opatrunkowe. Przed podwyżkami miesięcznie dla jednego podopiecznego realizowaliśmy takie zakupy za około 1,5- 2 tys. złotych, teraz ta kwota jest trzy razy wyższa. Podrożały również leki. W domach naszych podopiecznych, tworzymy mini szpital, gdzie dostarczamy nieodpłatnie sprzęt, który też kiedyś kosztował tysiąc złotych, teraz kosztuje trzy. Bez zmian pozostała tylko wycena świadczeń, która od lat jest niedoszacowana – mówi nam Nawrocki.

Małopolskie Hospicjum dla Dzieci pomaga jednak jeszcze w inny sposób. Na ul. Odmętowej w Nowej Hucie prowadzi Centrum Opieki Wyręczającej, gdzie nieuleczalnie i przewlekle chore dzieciaki trafiają na turnusy.

- Wszystko po, to by wyręczyć rodziców w sprawowaniu opieki nad swoim nieuleczalnym lub przewlekle chorym dzieckiem, które przebywa w domu. Chcemy im chociaż trochę ulżyć w permanentnym zmęczeniu – tłumaczy dr Nawrocki.

Mimo trudności pracownicy i wolontariusze podkreślają, że działalność w hospicjum daje wiele satysfakcji.

- Żadna nawet najlepiej zorganizowana opieka w szpitalu nie stworzy choremu dziecku warunków takich jak ma w domu. Tego ciepła i bliskości rodziny. Znamy w swojej pracy przypadki, gdzie zgodnie z wiedzą światowej literatury dziecko z danym danym schorzeniem statystycznie żyje np. rok, a my takimi dziećmi opiekujemy się po 8 czy 10 lat. To wszystko o czymś świadczy – kwituje dr Nawrocki.

Działalność Małopolskiego Hospicjum dla Dzieci można wesprzeć, przekazując im jeden procent swojego podatku. Od 1 stycznia 2023 roku kwota ta została podniesiona z 1 do 1,5 proc.

- Pamiętajcie państwo o nas przy rozliczaniu swoich deklaracji i przekazywaniu półtora procenta podatku. To naprawdę nic nie kosztuje, bo tak czy inaczej tych pieniędzy nie mamy, dla nas z kolei to połowa naszego budżetu – apeluje dr Nawrocki.

Żeby przekazać swój 1,5 proc. podatku hospicjum, wystarczy wpisać numer KRS (0000249071) i kwotę 1,5 procenta zaokrągloną do pełnych dziesiątek groszy w dół w rubryce: „Wniosek o przekazanie 1,5 % podatku należnego na rzecz organizacji pożytku publicznego (OPP) i złożyć w Urzędzie Skarbowym. Jeśli rozliczają się państwo w systemie "Twój e-PIT", wystarczy edytować rubrykę, wpisując wskazany wyżej numer KRS Małopolskiego Hospicjum dla Dzieci.

Prezes ZBP o prognozach inflacyjnych