- Wolę już wsiąść do autobusu i stać w korkach. Na jedno wyjdzie - mówił jeden z mieszkańców Woli Duchackiej
- Władzo! Naród cię kocha! - krzyczeli ironicznie mieszkańcy Woli Duchackiej do wiceprezydenta Krakowa Krzysztofa Adamczyka na spotkaniu, na którym miano omawiać zmiany komunikacyjne związane z uruchomieniem tzw. szybkiego tramwaju.
- Od 1 października autobusy i tramwaje będą kursować według wcześniejszych ustaleń. Nieodwołalnie! _To stwierdzenie prezydenta Adamczyka wywołało burzę. - Zlikwidujcie ten tramwaj, jest on nieporozumieniem! Przecież po trzech przystankach wpuszczany jest on w ten sam korek. Kto to wymyślił! Dajcie mieszkańcom możliwość wyboru, to myśmy powinni decydować o dojazdach! - mówili. - Za nasze pieniądze wybudowano bubel na miarę XXI wieku. Czy te kilka kilometrów tramwajów można uznać za sukces? - pytano. Rozemocjonowani mieszkańcy nawet złą słyszalność na sali określili mianem "manipulacji".
Prezydent Adamczyk przypominał, że nie da się utrzymać wszystkich lub większości dotychczasowych linii autobusowych i jednocześnie zdecydowanie zmniejszyć natężenia ruchu autobusów. - W parze z uruchomieniem nowych połączeń tramwajowych w tej części miasta muszą iść znaczne ograniczenia w kursowaniu autobusów. Nie mamy na nie pieniędzy - tłumaczył. Przekonywał, że tramwaj do Kurdwanowa poprawi standard obsługi komunikacyjnej ogółu mieszkańców tego rejonu. Obecni na spotkaniu przedstawiciele MPK przypominali, że rolą komunikacji zbiorowej nie jest zaspokajanie indywidualnych potrzeb przewozowych każdego z mieszkańców. Mówili, że przedstawione rozwiązania powinny zapewnić nie tylko utrzymanie, ale nawet wzrost potencjału przewozowego komunikacji miejskiej w tym rejonie.
- Wszystko ładnie. Tylko dlaczego nikt nas, najbardziej zainteresowanych, nie pytał się o zdanie? - dociekali mieszkańcy. Prezydent Adamczyk, który wcześniej zapowiedział, że sytuacja rodzinna zmusza go do szybkiego opuszczenia spotkania, próbował odpowiedzieć na pytania mieszkańców Woli Duchackiej. - Po co likwidować te autobusy! - podniósł głos starszy pan. - Czy pozwoli mi pan mówić? - zwrócił się do niego prezydent. - _Nie, nie, nie! - krzyczał rozgorączkowany mieszkaniec Woli Duchackiej. - Nie, to nie - stwierdził Krzysztof Adamczyk i opuścił salę spotkania.
- Nikt nie mówi, że taka sytuacja pozostanie na zawsze. Przez pół roku po wdrożeniu obecnego rozwiązania będzie prowadzona dokładna analiza sytuacji komunikacyjnej. Ma ona stanowić podstawę do wprowadzenia ewentualnych korekt - starał się uspokoić zebranych inny wiceprezydent Krakowa, Jerzy Jedliński.
- Pewnie okaże się, że zatwierdzone rozwiązanie jest optymalne, gdyż wszyscy będą teraz jeździć tylko tramwajami. Nie będą mieć jednak innej możliwości - stwierdzili mieszkańcy Woli Duchackiej.
(KRM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?