Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trudne wyjazdy naszych

STM
PIŁKA NOŻNA. Już po raz dziewiąty w tej rundzie na boiska wybiegną dzisiaj i jutro piłkarze zespołów walczących o punkty w małopolskiej grupie czwartej ligi.

Na naszym terenie rozegrany zostanie jeden tylko mecz; dzisiaj o godz. 11 BKS Bochnia zmierzy się z rezerwami Sandecji Nowy Sącz. W ubiegłym tygodniu bochnianie, remisując 1-1 z Lubaniem Maniowy, przerwali serię czterech kolejnych porażek, może więc dziś pójdą "za ciosem" i odniosą trzecie w tej rundzie zwycięstwo (nie licząc wygranego walkowerem meczu z Orkanem Szczyrzyc). Jest to tym bardziej prawdopodobne, że sądeczanie w tym sezonie nie wygrali jeszcze na wyjeździe, a w tej rundzie z czterech meczów na obcych boiskach przywieźli tylko jeden punkt (inna sprawa, że wywalczony po remisie 1-1 w Alwerni). W pierwszej rundzie w Nowym Sączu padł wynik 1-1.
Tuchovię Tuchów, po ubiegłotygodniowej wygranej 2-1 na własnym boisku z wiceliderem, Beskidem Andrychów, czeka dzisiaj (godz. 17.30) wyjazdowy pojedynek z innym zespołem z ścisłej czołówki, plasującym się na trzeciej pozycji MKS Trzebinia-Siersza. Gospodarze przegrali w tej rundzie tylko raz (w inauguracyjnej kolejce ulegli u siebie 0-2 Beskidowi Andrychów), w pozostałych meczach odnieśli 5 zwycięstw oraz zanotowali dwa remisy. Podopiecznych trenera Zbigniewa Kordeli czeka więc dzisiaj bardzo trudne zadanie, tym bardziej, że Tuchovia na wiosnę nie tylko nie zdobyła ani jednego punktu na wyjazdach, ale i w czterech spotkaniach nie strzeliła ani jednej bramki. We wrześniowym meczu obu drużyn Tuchovia przegrała u siebie 0-2.
Także dzisiaj, tyle że o godz. 16 rozpocznie się pojedynek Limanovii Limanowa z Szreniawą Nowy Wiśnicz. Jego faworytem są z pewnością gospodarze. Wynika to nie tylko z faktu gry na własnym boisku, ale i ze znacznie wyższej pozycji w tabeli oraz dotychczasowych wiosennych występów obu drużyn. W rundzie rewanżowej limanowianie nie doznali jeszcze porażki (6 zwycięstw i 2 remisy), tracąc przy tym zaledwie 2 bramki. Szreniawa, po udanym początku rundy (3 wygrane), w pięciu kolejnych meczach zdobyła natomiast jeden tylko punkt. Pierwszy w tym sezonie mecz obu drużyn zakończył się wynikiem 3-1 dla Limanovii.
Ostatnia z naszych drużyn, Polan Żabno zagra jutro (godz. 17) w Szczyrzycu z tamtejszym Orkanem, który na własnym boisku jeszcze w tym sezonie nie znalazł pogromcy; mało tego w 13 meczach stracił tylko 4 bramki. W dodatku na wiosnę Orkan na boisku przegrał jedynie w Alwerni, a w pozostałych sześciu meczach zdobył 14 "oczek". Dorobek Polanu w rundzie rewanżowej to zwycięstwo, 2 remisy i 5 porażek. Pocieszające może być jednak to, że z dwóch ostatnich meczów wyjazdowych podopieczni trenera Tomasza Kijowskiego przywozili po jednym punkcie. W pierwszym w tym sezonie meczu zdecydowanie lepsi okazali się piłkarze Orkana, wygrywając w Żabnie aż 5-1.
(STM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski