Trudne zadanie lidera

Greg Hancock bardzo przeciętnie spisał się w meczu ligi rosyjskiej Fot. Sebastian Maciejko

ŻUŻEL. Tarnowianie na jutrzejszy mecz do Torunia przyjadą z różnych stron świata

Tym razem tarnowian, którzy w tym sezonie nie zaznali jeszcze goryczy porażki i są jedyną niepokonaną ekipą w Enea Ekstralidze, czeka bardzo trudne zadanie. Torunianie w tegorocznym sezonie jeżdżą wprawdzie "w kratkę", jednak na własnym torze zawsze są bardzo groźni. W trzech dotychczas rozegranych meczach przed własną publicznością Unibax pokonał Lotos Wybrzeże Gdańsk 63:27 oraz Polonię Bydgoszcz 51:39. Torunianom zdarzył się jednak także słabszy występ, w którym przegrali na własnym torze ze Stelmetem Falubazem Zielona Góra 39:51. Stracone punkty zespół z grodu Kopernika odrobił, wygrywając mecz wyjazdowy z Dospelem CKM Włókniarzem Częstochowa 52:38. W dwóch innych meczach wyjazdowych torunianie przegrali ze Stalą Gorzów 33:57 i tydzień temu z PGE Marmą Rzeszów 42:46.

Zespół Azotów Tauronu do niedzielnego meczu w Toruniu przygotowuje się metodą startową, zdecydowana większość zawodników w tym tygodniu startowała bowiem lub wystąpi w sobotę, w różnego rodzaju zawodach.

W czwartek tarnowianie znakomicie spisali się w turniejach ćwierćfinałowych indywidualnych mistrzostw Polski. Z zawodów w Krośnie awans do kolejnej rundy wywalczyli Janusz Kołodziej (został nowym rekordzistą krośnieńskiego toru), Maciej Janowski i Jakub Jamróg (z dalszej rywalizacji odpadł jedynie Dawid Lampart), natomiast z ćwierćfinału w Gnieźnie awans wywalczył Kacper Gomólski.

Również w czwartek w meczu ligi rosyjskiej SK Turbina Bałakowo - Mega Łada Togliatti (59:31) w zespole gości wystąpił kapitan zespołu tarnowskiego Greg Hancock. Amerykanin tym razem spisał się bardzo przeciętnie, zdobywając 9+1 pkt (1,2,2,2!,1,1*). Indywidualny mistrz świata nie tylko nie wygrał ani jednego wyścigu, ale trzy razy przegrywał wyścigi 1:5, trzykrotnie przegrał także rywalizację z Rosjaninem Emilem Sajfutdinowem i dwukrotnie ze Szwedem Antonio Lindbaeckiem.

Wszystko na to wskazuje, że po dobrych wynikach osiągniętych w kilku ostatnich turniejach indywidualnych na niedzielny mecz do zespołu powróci junior Kacper Gomólski, który zastąpi słabo spisującego się ostatnio Dawida Lamparta.

Nim zespół "Jaskółek" przystąpi do niedzielnego meczu z Unibaksem, już dzisiaj aż sześciu zawodników Azotów Tauronu będzie rywalizowało w turniejach indywidualnych. W austriackim St. Johann (godz. 19) w rundzie kwalifikacyjnej IMŚ 2013 wystąpi Leon Madsen. W sobotę (godz. 18) w ukraińskim Czerwonogradzie w turnieju półfinałowym IMŚJ startował będzie Maciej Janowski (w zawodach tych wystąpi także inny zawodnik Azotów Tauronu Jan Holub). Wreszcie w Gnieźnie (godz. 17) w V turnieju "O Koronę Bolesława Chrobrego - Pierwszego Króla Polski" wystartują Greg Hancock, Kacper Gomólski i Martin Vaculik.

Przypuszczalne składy

Unibax: 9. Ryan Sullivan, 10. Adrian Miedziński, 11. Darcy Ward, 12. Karol Ząbik, 13. Chris Holder, 14. Kamil Pulczyński, 15. Emil Pulczyński.

Azoty Tauron: 1. Greg Hancock, 2. Kacper Gomólski, 3. Leon Madsen, 4. Martin Vaculik, 5. Janusz Kołodziej, 6. Maciej Janowski, 7. Jakub Jamróg.

Sędziuje Jerzy Najwer (Gliwice).