Trudne zadanie MTS-u, tarnowianie faworytami

MTS Chrzanów zagra z Ostrovią. Chrzanowianie bardzo dobrze zaczęli rozgrywki, od pokonania ASPR Zawadzkie (33:25).

- To o niczym nie świadczy, dobrą dyspozycję trzeba jeszcze potwierdzić w następnych meczach - mówi szkoleniowiec chrzanowian Adam Piekarczyk. - Z pewnością faworytem nie jesteśmy. Ostrovia bardzo dobrze spisywała się w ubiegłym sezonie, ale wiem, że przed __tymi rozgrywkami trochę się osłabiła.

Szkoleniowiec będzie miał do dyspozycji prawie tych samych zawodników co w poprzednim spotkaniu. Nie będzie jedynie Marcina Skoczylasa, który nie może jechać z drużyną ze względu na sprawy rodzinne.

Wiadomo, że w zespole z Chrzanowa nie zagra już Oktawiusz Jarząbek. Do klubu przyszło pismo o zwolnienie go z obowiązków ze względu na podjęcie studiów na katowickiej AWF i chęci grania w akademickim zespole. Natomiast być może zawodnikiem MTS-u zostanie Kamil Dziubiński. To wychowanek Chełmka, który ostatnio był szczypiornistą MKS-u Kalisz. Mało tam jednak grał i wrócił w rodzinne strony.

Z kolei szczypiorniści SPR-u PWSZ Tarnów zmierzą się z ASPR Zawadzkie.

- Nie lekceważymy grającego na __własnych„śmieciach” rywala, ale każdy inny wynik niż nasza wygrana byłby dla nas niemiłą niespodzianką - mówi trener Ryszard Skutnik. - Musimy jednak zagrać zdecydowanie lepiej niż w zwycięskim, ale nie najlepszym w naszym wykonaniu - zwłaszcza w pierwszej połowie - spotkaniu z Vive II Kielce. Przede wszystkim musimy poprawić naszą grę w obronie, zatrzymać najlepszych strzelców gospodarzy, byłych graczy Gwardii Opole Patryka Całujka i Pawła Swata. Spokojny jestem o naszą bramkę, zwłaszcza o kapitalnie spisującego się Dawida Cichonia. Do skutecznych w meczu z kielczanami Jakuba Kowalika i Krzysztofa Mogielnickiego powinni dołączyć Łukasz Szatko i __Daniel Dutka. Swoje bramki muszą dołożyć zawodnicy pierwszej linii.