Krakowski szkoleniowiec przejmuje zespół w trudnym momencie, bo ten po jesieni plasuje się na 16. miejscu. Dla wielu jest już jedną nogą w czwartej lidze. Strata do drużyn ze środka tabeli wynosi 10 punktów.
– Na pewno szkoda ostatniego meczu, z Beskidem Andrychów, przegranego na własnym boisku 0:1 _– uważa Maciej Antkiewicz, który z trybun oglądał to spotkanie. – _Gdyby udało się wygrać, nasza sytuacja u progu wiosny byłaby zupełnie inna. Nie twierdzę, że bardzo dobra, ale dawałaby nam nieco większy komfort pracy.
Jednak i w obecnej sytuacji szkoleniowiec będzie starał się wlać w serca piłkarzy nutkę optymizmu. – Przede wszystkim nie możemy ulec jakiejkolwiek „tabelomanii” – podkreśla trener Antkiewicz. – Nie chodzi tylko o nasze rozgrywki, ale tak_że _o II ligę, w której po jesieni sytuacja trzech zespołów z Małopolski jest trudna. Analizowanie tabel to pierwszy krok do demobilizacji, a właśnie tego chciałbym uniknąć. Piłkarze muszą przede wszystkim oczyścić głowy i podjąć wyzwanie ciężkiej pracy, z __wiarą, że przyniesie ona wymierne korzyści.
Trener ma pomysł na skuteczną walkę o utrzymanie. – _Jesień pokazała, że swoją młodzieżą ligi się nie uciągnie _– podkreśla Antkiewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?