Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trudno wykryć, kto tu truje

Ewa Tyrpa
R. Listwan (drugi z lewej) zapowiedział badania jakości powietrza
R. Listwan (drugi z lewej) zapowiedział badania jakości powietrza Ewa Tyrpa
Środowisko. Inspektorzy zaczną opracowywać metody badań związków zatruwających środowisko i powodujących odór w Skawinie i w okolicy. Niebawem trafi tu mobilna stacja sprawdzania jakości powietrza

Ludzie twierdzą, że „producentami” zanieczyszczeń są niektóre firmy, działające w strefie produkcyjnej na terenie dawnej Huty Aluminium. - Z kominów, a także z innych urządzeń, zwłaszcza wczesnym rankiem, wieczorami i w weekendy, wydobywa się dziwny zapach, jakby palącej się gumy i plastiku. Wiemy, że na zapach nie ma norm, ale ludzie nie mogą normalnie żyć. Do trujących firm dochodzą spaliny z ruchliwej drogi krajowej - mówi Grażyna Koń, radna, od lat należąca do grupy mieszkańców walczących o niezatruwanie środowiska.

Przedstawiciele firm tłumaczą, że tak dzieje się tylko wtedy, gdy nastąpi awaria. - One chyba pracują tylko w awaryjnym trybie, bo dziwne wyziewy czujemy prawie nieustająco - dodaje Grażyna Koń.

- Wiemy, że szkodliwe odpady muszą być utylizowane lub przetwarzane, ale zgodnie z przepisami. Tymczasem mamy wiele sygnałów, sami widzimy i czujemy, że środowisko jest zatruwane. Mamy prawo bać się trucicieli, a ostatnio firmy Clif i pożarów, do jakich w niej dochodziło - powiedziała Halina Jaskierny ze Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Krzęcińskiej w Krzęcinie.

Ryszard Listwan, wicedyrektor Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie zapewnia, że instytucja zajmie się tym, co się dzieje na terenie dawnej Huty Aluminium, gdzie funkcjonuje ponad 50 firm. Wczoraj przyjechał w to miejsce z dwoma inspektorami i spotkał się z przedstawicielami osiedli, wiceburmistrzem Norbertem Rzepisko i Barbarą Ptak, z-cą kierownika Wydziału Rolnictwa i Ochrony Środowiska w Urzędzie Miasta i Gminy.

- Opracujemy charakterystykę odoru, odnosząc się do źródeł emisji różnych substancji. To będzie nietypowe działanie i niestandardowe badania, bo nie ma norm zapachowych. Zastanowimy się, jaki zastosować system pomiarów - mówi wicedyrektor ale uprzedza, że to potrwa jakiś czas. Prawie rok zajęło inspektorom opracowanie metody mierzenia „zapachu” w Oświęcimiu, ale już uporano się z tym problemem, który stworzyła firma gromadząca śmieci.

Ryszard Litwan podkreśla, że bez pomocy mieszkańców sam WIOŚ niczego nie jest w stanie udowodnić trucicielom. Prosił ich o informowanie Straży Miejskiej, gdy widzą i czują jakąś szkodliwą emisję. - Wjeżdżając na teren dawnej huty, czuje się zupełnie inne powietrze. Nie można dziwić mieszkańcom, że martwią się o swoje zdrowie. Na pewno będziemy ich wspierać - zapewnia wiceburmistrz Rzepisko.

Inspektor Kazimierz Liszka opisywał, że jadąc kiedyś przez miasto, poczuł zapach spalenizny. Wjechał na teren strefy i okazało się, że pracownicy firm w ognisku spalali śmieci oraz plastiki.

Jednak ludzi bardzo niepokoi też dziwny kurz, tworzący smugę. - Często, zwłaszcza w nocy widzimy opadający pył, jakby śnieg - powiedział nam jeden skawinianin. Mieszkańcy często właśnie w nocy i weekendy widzą też dym z komina jednej z firm. - To nie tylko dym tej spółki. Do komina ma dostęp kilka firm, spalających „na lewo” różne produkty - powiedział Józef Konarski, przewodniczący os. Rzepnik. Ludzie twierdzą, że gdy firmy przekroczą limit emisji, określony w pozwoleniach środowiskowych, wówczas nadwyżkę tych substancji wydalają w porach, gdy trudno to udowodnić.

- Dziwimy się, że dopiero teraz WIOŚ rozpoczyna akcję badania powietrza, bo my od wielu lat interweniowaliśmy w sprawie zatruwania środowiska, dokumentowaliśmy dymy z komina, unoszące się pyły, ale lepiej późno niż wcale - komentuje Marta Wojtanowska, przewodnicząca os. Przemysłowe, sąsiadującego ze strefą produkcyjną. Jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, wizyta inspektorów jest skutkiem interwencji wicewojewody Piotra Ćwika, mieszkającego w skawińskiej gminie.

Nasi inni rozmówcy, pragnący zachować anonimowość podkreślają, że wiele informacji o nielegalnych procesach produkcyjnych i utylizacyjnych dociera od pracowników firm, martwiących się o swoje zdrowie, pracujących w toksycznych warunkach. Liczą, że w końcu sytuacja się poprawi. Do niedawna nie mieli nadziei, zwłaszcza gdy WIOŚ odmówił władzom Skawiny postawienia drugiej stacji monitorującej (jedna jest na os. Ogrody). Na wczorajszym spotkaniu WIOŚ zmienił stanowisko. - Możemy uspokoić mieszkańców. Niebawem do Skawiny trafi stacja mobilna pomiarów jakości powietrza. Będzie okresowo stawiana w różnych miejscach, także rejonie tej strefy - zapowiada wiceburmistrz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski