W Krzeszowicach powołano dwóch zastępców. Jednym została Jolanta Tryczyńska-Celarek (na zdjęciu), a drugim Andrzej Żbik Fot. Ewa Tyrpa
SAMORZĄD. Zwykle pozostają w cieniu swoich szefów, ale najczęściej to oni właśnie wykonują najtrudniejszą robotę i z zaangażowaniem usprawniają pracę urzędów
W powiecie krakowskim w większości gmin jest po jednym zastępcy. Dwóch jest tylko w gminie Krzeszowice - Jolanta Tryczyńska-Celarek i Andrzej Żbik. Zdaniem Czesława Bartla, burmistrza Krzeszowic, dwóch zastępców jest potrzebnych, żeby wszystkie zadania realizowane były należycie. W sąsiedniej gminie Wielka Wieś, stanowisko to zachowa też Krzysztof Wołos. - Nie wyobrażam sobie pracy bez pomocy zastępcy, który zajmuje się sprawami oświaty i opieki społecznej. Przy takiej mnogości inwestycji i pozyskiwanych dotacjach zastępca bardzo mnie odciąża - tłumaczy Tadeusz Wójtowicz, wójt Wielkiej Wsi.
W dziesięciu gminach powiatu, gdzie wybrano tych samych szefów gmin, dotychczasowi zastępcy pozostaną na swoich stanowiskach.
Wojciech Burmistrz, z-ca wójta w gminie Zabierzów, tę pracę nazywa ciężkim kawałkiem chleba, ale dającym dużą satysfakcję zwłaszcza, gdy powstaje coś, co służy ludziom i że też miał na to wpływ. - Stanowisko to wymaga pełnej dyspozycyjności przez całą dobę, poświęcania czasu w weekendy, bo ludzie zajmujący je mają nienormowany czas pracy. Nie kończy się ona z zamknięciem urzędu. W każdej chwili może się coś wydarzyć, np. powódź czy inne zdarzenie losowe i trzeba być do dyspozycji ludzi - mówi Wojciech Burmistrz. Zaznacza jednak, że wcale nie narzeka, bo lubi pracę w samorządzie, sam się na nią zdecydował i wie na czym ona polega. Robi to od 18 lat. Najpierw był wicewójtem w gminie Liszki, potem przez trzy kadencje był w niej wójtem, a od 2006 r. jest z-cą w zabierzowskiej gminie.
Jego zdanie podziela Stanisław Żak, zastępca w największej w powiecie krakowskim gminie Skawina. Zaznacza, że jego praca nie odbywa się kosztem rodziny, bo dzieci są już na swoim, a małżonka jest bardzo wyrozumiała. On także legitymuje się wieloletnim doświadczeniem w samorządzie. Trzecią kadencję jest zastępcą, w poprzednim systemie przez trzy lata był wicenaczelnikiem, a przez rok naczelnikiem Skawiny. - To był inny charakter pracy i nie można go porównywać z tym, co robimy dzisiaj. Wtedy np. zajmowaliśmy się kartkami i tym, żeby w sklepach pojawił się towar. Budżet był centralnie przydzielany. Teraz problemem jest jak zdobyć najwięcej pieniędzy żeby móc wydawać je na inwestycje i rozwój gminy - mówi Stanisław Żak. Cieszy się, gdy ludzie są zadowoleni, gdy coś się dla nich zrobi, gdy podaje się im rękę. Najgorsze chwile to kataklizmy, a zwłaszcza powodzie, przy których władze czasem są bezsilne, bo wody nie da się zatrzymać i nie można uratować niektórych gospodarstw. - Drugim problem jest pomoc osobom znajdującym się w trudnej sytuacji lokalowej. Rozumiem ich, bo dach nad głową jest najważniejszy, ale nie wszystkim możemy pomóc ze względu na brak mieszkań komunalnych i socjalnych - tłumaczy z-ca burmistrza. Jego szef Adam Najder nie wyklucza powołania jeszcze jednej osoby, która by go zastępowała. - Gmina się rozwija, przybywa zadań, też zleconych przez państwo. Pozyskujemy coraz więcej dotacji, dlatego bardzo poważnie rozważam ewentualność zatrudnienia dodatkowego zastępcy - uzasadnia burmistrz, nie określając jeszcze terminu kiedy drugi wiceburmistrz rozpocząłby pracę.
Na razie tylko w jednej gminie z sześciu samorządów, gdzie są nowi burmistrzowie i wójtowie, powołano zastępcę - w Mogilanach. Jak powiedział nam wójt Krzysztof Musiał, od dzisiaj wicewójtem będzie Wiesław Sapalski. Niebawem ustali z nim zakres jego obowiązków.
Zastępca będzie też w gminie Skała, ale burmistrz Tadeusz Durłak nie podjął jeszcze decyzji, kto nim zostanie i od kiedy go powoła. Natomiast Witold Słomka, burmistrz Świątnik Górnych wybiera teraz wśród kilku kandydatów, ale z zatrudnieniem zastępcy wstrzyma się do zakończenia reorganizacji w Urzędzie Miasta i Gminy.
Z nowych szefów gmin, tylko Zbigniew Grzyb, wójt Iwanowic na razie nie widzi potrzeby zatrudniania wicewójta. - W tej chwili za pilne uważam zatrudnienie osoby, która będzie zajmować się pozyskiwaniem funduszy z zewnątrz. Poza tym obowiązki w pracy będzie pomagał mi sekretarz. Jeśli okaże się, że zastępca jest potrzebny, to wtedy zdecyduję o powołaniu go - poinformował nas wójt Grzyb.
Niebawem okaże się czy zastępcę zechce mieć szef gminy Jerzmanowice-Przeginia, gdzie w najbliższą niedzielę odbędą się wybory na wójta. Raczej nie będzie nim Mirosław Golanko, z-ca obecnego wójta Adama Piaśnika. Ma on zostać sekretarzem w Starostwie Powiatowym w Krakowie.
Ewa Tyrpa
ZASTĘPUJĄ SZEFÓW GMIN:
* Czernichów - Maciej Gędłek
* Igołomia-Wawrzeńczyce - Henryk Jończyk
* Iwanowice - nie ma
* Jerzmanowice-Przeginia - Mirosław Golanko
* Kocmyrzów-Luborzyca - Wiesław Wójcik
* Krzeszowice - Jolanta Tryczyńska-Celarek, Andrzej Żbik
* Liszki - Paweł Lipowczan
* Mogilany - Wiesław Sapalski
* Michałowice - Jarosław Sadowski
* Skała - będzie powołany
* Skawina - Stanisław Żak,
* Słomniki - Michał Chwastek
* Sułoszowa - Marek Szymański
* Świątniki Górne - będzie powołany
* Wielka Wieś - Krzysztof Wołos
* Zabierzów - Wojciech Burmistrz
* Zielonki - Arnold Kuźniarski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?