Trudny, lecz udany

Firma Chemiczna Dwory podsumowała rok

   Na tradycyjnym spotkaniu z dziennikarzami zarząd firmy podsumował zeszłoroczne dokonania. - Pierwsza połowa roku była bardzo dziwna i bardzo trudna - ocenia prezes - Skumulowały się w niej niekorzystne zjawiska, zmagaliśmy się z szeregiem problemów związanych z zaopatrzeniem surowcowym - najpierw z zakupem butadienu, później słynna sprawa podatku akcyzowego spowodowała problemy z zaopatrzeniem w etylobenzen. Wojna w Iraku doprowadziła do znacznego podniesienia cen surowców. Nie wiadomo było, ile ta wojna potrwa, więc ze względów bezpieczeństwa zmuszeni byliśmy zgromadzić pewne zapasy. Kupowaliśmy część surowców po wysokich cenach. Okazało się, że wojna skończyła się szybko i ceny spadły. Podążyły za nimi w dół ceny naszego produktu.
   Prezes przyznaje, że na początku lata godził się z myślą o zamknięciu roku stratami. Potem jednak wydarzyło się wiele - tym razem korzystnych dla firmy - zbiegów okoliczności i finisz zadecydował o sporym plusie. Udało się też m. in. zakończyć modernizację instalacji kauczuku. - _Było to olbrzymie zadanie, które kosztowało Firmę w sumie około 20 mln zł - _komentuje Józef Tusiński, członek Zarządu ds. Produkcji i Techniki.
(ZB)