Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Truskawki i tabaka

Redakcja
Nadmorska część Kaszub nie potrzebuje reklamy Fot. Artur Aulich
Nadmorska część Kaszub nie potrzebuje reklamy Fot. Artur Aulich
Pan Bóg tworząc świat obdarowywał kolejne krainy różnymi dobrami. O Kaszubach przypomniał sobie dopiero na końcu. Z wielkiego worka wysypał to, co mu zostało. I tak dostało się Kaszubom wszystkiego po trochu.

Nadmorska część Kaszub nie potrzebuje reklamy Fot. Artur Aulich

KASZUBY. Po najdawniejszych mieszkańcach Pojezierza pozostały tajemnicze kamienne kręgi

Z kaszubską mozaiką krajobrazów współgrają skomplikowane losy historyczne - jej dzieje tworzyli bowiem Słowianie i Germanie, pomorscy książęta z dynastii Gryfitów i piastowscy królowie, Krzyżacy, Brandenburczycy i Duńczycy, pruscy zaborcy i polscy działacze niepodległościowi, zaś po II wojnie światowej także repatrianci zza Buga i Ukraińcy. W samym środku owego narodowościowego tygla trwa od wieków rdzenna ludność kaszubska.

Po najdawniejszych mieszkańcach Pojezierza pozostały tajemnicze kamienne kręgi w Odrach, Leśnie i Węsiorach. Pochodzące z początków naszej ery kręgi i kurhany fascynują nie tylko historyków, lecz także radiestetów i ufologów. O czasach średniowiecznych przypominają zabudowania klasztorne w Kartuzach, a także krzyżackie zamki w Bytowie, Starej Kiszewie i Człuchowie.

Wiele budowli z czasów krzyżackich przetrwała w Chojnicach - mieście, które Jan Długosz nazwał "Kluczem i Bramą Kaszub". Po wieku XIX pozostały cieszące oko mieszczańskie kamieniczki, takie jak na rynkach w Kościerzynie czy Brusach, a także wiele zabytków techniki, wśród nich najstarsza w Europie działająca elektrownia wodna w Soszycy i dawne parowozy, zgromadzone w kościerskim muzeum. Z kolei w Będominie, w szlacheckim dworku z XVII w., urodził się i wychował Józef Wybicki, twórca "Mazurka Dąbrowskiego". Znajduje się tam jedyne w kraju Muzeum Hymnu Narodowego.

Przemierzających ziemię kaszubską uderza bogactwo krajobrazów; pas nadmorski, lasy, i dziesiątki jezior i morenowych wzgórz. Największe jeziora to Wdzydze, zwane Kaszubskim Morzem, i położone na południu Jezioro Charzykowskie, ale na szczególną uwagę zasługuje ciąg 14 jezior rynnowych, połączonych rzeką Radunią (rewelacyjny szlak kajakowy). To tzw. Kółko Raduńskie leży w sercu Szwajcarii Kaszubskiej - najpiękniejszej części Pojezierza, gdzie wysokości względne dochodzą do 170 m., a szosy wiją się serpentynami, jak w górach. Stolicą tej malowniczej krainy są założone w XIV w. przez zakonników Kartuzy.

Szwajcaria Kaszubska to zagłębie truskawkowe. W sezonie na Złotej Górze koło Kartuz odbywa się Truskawkobranie - święto plonów połączone z barwnym festynem. Najwyższy szczyt to Wieżyca (329 m n.p.m.). Ze znajdującej się tam wieży widokowej można podziwiać panoramę okolicy.

Najstarszy skansen w Polsce znajduje się we Wdzydzach, oprócz tego możemy odwiedzić dużo mniejszy, ale niemniej ciekawy skansen w Nadolu oraz sławne nadmorskie Kluki. Trzecie, co do wielkości kaszubskie jezioro, Żarnowieckie, słynie z niedokończonej budowy polskiej elektrowni jądrowej. Stwarza doskonałe warunki do uprawiania windsurfingu. Nie jest też objęte strefą ciszy i można uprawiać sporty motorowodne. W gminie Gniewino jest wieża widokowa, zwana Kaszubskim Okiem, dzięki której możemy podziwiać urok kaszubskiej krainy i widok na Jezioro Żarnowieckie.

W Żarnowcu znajduje się XIII-wieczny zabytkowy benedyktyński kompleks kościelno-klasztorny, jeden z najcenniejszych obiektów tej części Kaszub. Na kompleks składają się: kościół Zwiastowania Najświętszej Panny Marii, budynek klasztorny oraz plebania. Obecnie klasztor żarnowiecki jest jednym z dziewięciu domów benedyktynek w Polsce i jedynym na Pomorzu średniowiecznym klasztorem wiejskim, w którym nadal prowadzi się życie zakonne. Z tego względu dawne zabudowania klasztorne są w większości objęte klauzurą, czyli niedostępne dla świeckich. Można natomiast wejść do kościoła, pełniącego dodatkowo funkcję świątyni parafialnej. W kościele znajduje się najcenniejszy zabytek - Pieta pochodząca z 1430 r.
Na terenie Kaszub zachowało się wiele dworów i pałaców, pamiątek po bogatych junkierskich rodach, takich jak barokowy zespół pałacowo-ogrodowy w Krokowej. Rodzina von Krockow wyróżniała się zamożnością i wyjątkowo długim trwaniem, gdyż tutejsze dobra, składające się z kilku okolicznych wsi, należały do niej co najmniej od końca XIII w. aż do zakończenia II wojny światowej. Pozostały po nich: elegancki pałac wraz z ogrodem (obecnie Kaszubskie Centrum Kultury i luksusowy hotel), a także neogotycki kościół św. Katarzyny Aleksandryjskiej, mieszczący rodowe krypty von Krockowów. Ich burzliwe losy szlachty z pogranicza dobrze ilustruje historia najnowsza. Po I wojnie światowej - wbrew staraniom rodziny - Krokowa weszła w skład państwa polskiego, a nie Niemiec. Mimo to jeden z młodych Krockowów we wrześniu 1939 roku walczył w Wojsku Polskim. W 1945 r. grafowie von Krockow zostali zmuszeni do wyjazdu do Niemiec, a majątek przejął skarb państwa. Kompletną ruinę odrestaurowała w 1990 r. polsko-niemiecka fundacja, którą tworzą także dawni właściciele.

Kaszubi (kasz. Kaszëbë lub Kaszëbskô) to jedna z najliczniejszych w Polsce grup etnicznych, która zachowała do dziś swój język i obyczaje oraz własną literaturę. Centrum ich małej ojczyzny są Kartuzy, Puck, Kościerzyna i Bytów. Podróżując po Kaszubach, natkniemy się niejednokrotnie na znaki z podwójnymi nazwami miejscowości - po polsku i po kaszubsku.

Język kaszubski (kaszëbsczi jãzëk), posiadający wiele cech starosłowiańszczyzny, należy do grupy zachodniosłowiańskiej języków słowiańskich. Za najstarsze druki kaszubskie uważane są "Duchowne piesnie Dra Marcina Luthera i inszich naboznich męzow" Szymona Krofeya z 1586 r. Używana obecnie forma pisana języka kaszubskiego jest ewolucją zaproponowanej w 1879 r. przez Floriana Ceynowę. XVII i XVIII w. przyniósł germanizację Kaszub, co odcisnęło swe piętno na języku kaszubskim, pozostawiając w nim wiele germanizmów. Wiek XX to oczekiwany powrót tych ziem do Polski i późniejsze... rozczarowanie.

Z kaszubskości próbowano uczynić folklor, a język kaszubski nie miał wstępu do szkół i urzędów. Kaszubi przetrwali dzięki wrodzonemu uporowi i pracy organicznej. Do kultywowania rodzimych tradycji przyznaje się blisko pół miliona mieszkańców Pomorza.

Tabaka, symbol i tradycja Kaszubów, to mielony proszek z liści tytoniu. Jej zażywanie (sôrkniacé) było bardzo popularne wśród mężczyzn. Występowała w trzech odmianach, przechowywano ją w tabakierach (wykonanych przeważnie z krowich rogów), a "niuchanie" miało gwarantować dobre zdrowie. Zażywanie tabaki dozwolone było wszędzie i przy każdej okazji, nawet podczas nabożeństw. Zwyczaj ten przetrwał do dziś, a w Chmielnie odbywają się nawet mistrzostwa Polski w zażywaniu tabaki.

AGNIESZKA JASKULSKA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski