Trwa przebudowa Średniej Krokwi. Za kilka lat będzie tu Puchar Świata? [ZDJĘCIA LOTNICZE]

Budowa, o której mówiło się od minimum 10 lat już dawno wyszła z ziemi i prawdopodobnie już pod koniec tego roku na teren obiektu ponownie będą mogli wrócić skoczkowie.

Remontowane, a de facto budowane od nowa są w sumie cztery skocznie K-85, K-65, K-35 i K-15, a dodatkowo zostanie wybudowana nowa - K-23 - w miejscu obecnej wieży sędziowskiej. Centralny Ośrodek Sportu w Zakopanem opublikował właśnie na swoim facebooku serię zdjęć lotniczych pokazujących prace. Widzimy na nich, że całkowicie gotowa jest już najmniejsza skocznia dla dzieci K-15. Obok niej stanęła nowa wieża sędziowska.

Bardzo zaawansowana jest tez budowa nowego wyciągu krzesełkowego, którzy zastąpi stara konstrukcję i będzie wywoził na górę skoczków. To ważne bo jeszcze kilka lat temu (gdy zepsuta była stara jednoosobowa kolejka) musieli oni z nartami na plecach wychodzić tam na piechotę przez co podczas jednego treningu oddawali zbyt mało skoków.

- Zasadniczo modernizacja polegała na tym, że wszystko to, co jest obecnie, zostanie zburzone, doprowadzone do poziomu zerowego. Potem nowe skocznie zostaną wybudowane od nowa. Zmodernizowane zostanie całe zaplecze skoczni. Budynek szatniowy i medialny powstanie w miejscu, gdzie obecne stoją szatnie i budynki mobilne. Zmieni się także lokalizacja dolnego i górnego peronu wyciągu narciarskiego. Wyciąg zostanie wydłużony, a także powstanie stacja pośrednia - dodaje Sebastian Danikiewicz, dyrektor OPO COS Zakopane.

Dwie największe skocznie z kompleksu będą wyposażone w tory najazdowe sztucznie mrożone. - Zainstalowany zostanie system sztucznego dośnieżania, a także oświetlenie, które będzie podzielone na obiekty większe i mniejsze. Tak, by korzystając z jednej skoczni nie trzeba było oświetlać całego kompleksu - wylicza Danikiewicz.

Małe i średnie skocznie mają po remoncie spełniać wszystkie wymogi Międzynarodowej Federacji Narciarskiej FIS. - Będzie to obiekt szkoleniowy. Jednak jeśli Polskiemu lub Tatrzańskiemu Związkowi Narciarskiemu uda się pozyskać organizację zawodów rangi międzynarodowej, nic nie będzie stało na przeszkodzie, by taką imprezę tam zorganizować - zapewnia szef COS w Zakopanem. Wokół kompleksu skoczni ma być bowiem możliwość rozkładania trybun.

Wiadomo już, że pierwsze zawody dużej rangi odbędą się na przełomie stycznia i lutego 2021 roku. Będą to Mistrzostwa Świata Juniorów. Gdy te się udadzą Polski Związek Narciarski zamierza ubiegać się o prawo organizacji w Zakopanem dorosłych Mistrzostwa Świata w Narciarstwie Klasycznym. Będzie o to o wiele łatwiej niż w minionych latach (wówczas miastu trzy razy nie udało się pozyskać imprezy). Wielka Krokiew jest już wyremontowana a w COS są też profesjonalne, oświetlone, sztucznie śnieżone trasy biegowe z homologacją Międzynarodowej Federacji Narciarskiej FIS. Po zakończeniu budowy małych skoczni obiekty na ew. mistrzostwa będą więc w całości gotowe.

Najbliższy wolny termin mistrzostw to jednak rok 2027. Wcześniej bo już w 2024 (to pierwszy wolny termin na zgłoszenie nowego obiektu) roku można by na Średniej Krokwi zorganizować Puchar Świata. Wówczas np. w sobotę najlepsi skoczkowie świata skakaliby na małym obiekcie a dzień później na Wielkiej Krokwi. O tym, ze nie jest to niemożliwe przekonaliśmy się w tym roku. Kilka tygodni temu PŚ odbywał się na małej skoczni w Predazzo a w zeszły weekend na 100 - metrowym obiekcie w rumuńskim Rasnovie. Widać więc, że obiekty te wracają do łask.

- Na razie nie wykonywaliśmy takich ruchów by organizować tu PŚ, ale to zawsze można nadrobić - mówi "Krakowskiej" Andrzej kozak, prezes Tatrzańskiego Związku Narciarskiego.
Co ciekawe PŚ odbywał się już w przeszłości na mniejszym obiekcie w Zakopanem. Miało to miejsce w 1980 roku czyli pierwszy raz gdy Zakopane gościło ten najlepszy narciarski cykl. Wówczas w sobotę skakano własnie na małym obiekcie a dzień później na dużym. W inauguracyjnych zawodach zwyciężył wówczas Stanisław Bobak.

WIDEO: Krótki wywiad