Trwa wyścig z czasem, by zaszczepić jak najwięcej osób przeciw COVID-19. W Krakowie będą trzy punkty szczepień masowych

FLESZ - Znamy nową listę obostrzeń

Zapowiedzią większych dostaw szczepionek rząd pochwalił się kilkanaście dni temu. Zgodnie z deklaracjami rządzących w kwietniu Polska ma otrzymać nawet 7 mln dawek szczepionki przeciwko COVID-19. W związku z tym za pośrednictwem wojewodów poprosił samorządy o przesłanie listy możliwych do utworzenia nowych punktów szczepień.

Do tej pory w Krakowie wykonano ponad 278 tys. szczepień w tym około 75 tys. drugą dawką. Dziennie w województwie szczepi się około 14 tys. osób w tym około 5 tys. w Krakowie.

W stolicy Małopolski początkowo rozważano stworzenie czterech masowych punktów szczepień. Finalnie podjęto decyzję o uruchomianiu trzech. Wiadomo już, że zostaną one zlokalizowane w Tauron Arenie, Hali Sportowej Wawel przy ulicy Podchorążych oraz w Miejskim Centrum Opieki na Wielickiej. Pierwsze dawki preparatu przeciw COVID-19 w tych miejscach pacjenci mają otrzymać za niewiele ponad tydzień – po 25 kwietnia.

- Uzależnione jest jednak przede wszystkim od zawarcia przez Narodowy Fundusz Zdrowia stosownej umowy z Miejskim Centrum Opieki w Krakowie, uprawniającej tę jednostkę do realizacji szczepień przeciw COVID-19 - informują urzędnicy.
Założenie jest takie, że każdy z trzech krakowskich punktów szczepień masowych będzie szczepić dziennie 1000 osób. Podawaniem preparatów w tych lokalizacjach zajmie się 26 zespołów szczepiących.

To jednak nie wszystko. Zgodnie z nowymi założeniami punkty szczepień dla swoich pracowników będą mogły organizować duże zakłady pracy.

- Urząd miasta, jeżeli będzie zainteresowanie pracowników, również będzie miał taki punkt. Organizowaliśmy już akcje szczepień dla pracowników, np. przeciwko grypie. Mamy doświadczenie - mówi Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta Krakowa.

Obecnie w mieście funkcjonuje 109 punktów szczepień. Najprężniej działa ten zlokalizowany w szpitalu tymczasowym w hali Expo oraz Szpitalu Uniwersyteckim. W tym drugim jak przekazują przedstawiciele placówki jest jeszcze na ten oraz przyszły tydzień kilkaset wolnych terminów.

- Nie są to dawki dodatkowe. Po prostu mamy wolne terminy, na które się można zapisywać – tłumaczy Maria Włodkowska rzeczniczka SU.

I dodaje, że szczepionki są dostępne dla osób między 58 a 65 rokiem życia, które mają skierowanie.

Tymczasem część punktów szczepień zwraca uwagę, że coraz częściej pojawiają się kłopoty z dystrybucją preparatu. Niejednokrotnie zdarza się tak, że nie docierają one do przychodni w zaplanowanym terminie, co skutkuje przesuwaniem zaplanowanych terminów. Tak było m.in. na początku tygodnia w przechodni przy ul. Schweitzera w Krakowie, a także kilku innych w Tarnowie i Wieliczce.

- Ktoś zapomniał chyba w RARS (red. Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych) o tym, że zwiększenie ilości szczepień populacyjnych wiąże się z wzrostem liczby transportów do punktów szczepień. Firmy transportowe jak widać nie są w stanie podołać tak dużej liczbie zamówień. Tylko, że co najmniej od miesiąca było wiadomo gdzie i o ile więcej trzeba będzie dostarczyć szczepionek. Skrupulatnie w tym celu akceptowaliśmy, wraz z podaniem daty dostawy, oferty na szczepionki w systemie SDS (red. System Dystrybucji Szczepionek) – komentuje dr Jerzy Radziszowski.

Problemy z dystrybucją w ubiegłym tygodniu spotkały także krakowski szpital im. Żeromskiego. Niespodziewanie placówka otrzymał 1860 dawek szczepionki firmy Pfizer. Musiała je wykorzystać w cztery dni, bo szczepionki do lecznicy dotarły rozmrożone, mimo iż szpital złożył zamówienie na zamrożony preparat.

Dzięki szybkiej reakcji przedstawicieli placówki żadna dawka nie została jednak zmarnowana. Zgłaszających się na szczepienie było tak wielu, że musiała powstać lista rezerwowa.

Tymczasem ostatnie badania laboratoryjne potwierdziły SARS-CoV-2 u 21 283, z czego 1886 z nich to mieszkańcy Małopolski. Minionej doby z powodu COVID-19 zmarły 182 osoby, natomiast z jego powodu współistnienia z innymi schorzeniami - 621 osób. W naszym województwie koronawirus przyczynił się do śmierci kolejnych 61 osób. Łącznie od początku pandemii w regionie koronawirusa potwierdzono u 201 663 osób, zmarło 4610 z nich.