Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trwają remonty. Będą nowe sale i łazienki

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Przedszkolny oddział zamiejscowy czeka na meble i dzieci
Przedszkolny oddział zamiejscowy czeka na meble i dzieci Fot. Aleksander Gąciarz
Gmina Proszowice. Przed 1 września najwięcej zmian czeka Szkołę Podstawową nr 1.

Nieco ponad tydzień pozostał do inauguracji nowego roku szkolnego. Z kilku powodów będzie się on różnił od poprzednich. Przede wszystkim do szkół trafi znacznie mniej pierwszaków. W Szkole Podstawowej w Szczytnikach nie pojawił się ani jeden pierwszoklasista. W SP w Żębocinie pierwszaków jest dwójka i na większości zajęć będą połączeni z drugoklasistami. W SP numer 1, gdzie do tej pory tworzono z reguły pięć klas pierwszych, teraz powstaną trzy i to niezbyt liczne.

Problem słabego naboru do klas pierwszych jest odczuwalny we wszystkich gminnych szkołach i wynika z tego, że zniesiono obowiązek szkolny dla sześciolatków. Zdecydowana większość rodziców sześcioletnie dzieci pozostawiła na rok w przedszkolach. Przypadki posłania ich do szkoły należą do wyjątków. Grono pierwszaków uzupełniły dzieci, które w roku ubiegłym zostały „odroczone” oraz te, które skorzystały z możliwości powtarzania klasy pierwszej.

W efekcie już w marcu dyrektorki przedszkoli zgłosiły, że nie będą mogły zrobić naboru, ponieważ sześciolatki nie zwolnią miejsca dla młodszych dzieci. W przypadku Proszowic gmina stanęła przed problemem przygotowania miejsca dla około 70 dzieci. W tym celu w obiekcie SP nr 1 powstaje Oddział Zamiejscowy Przedszkola Samorządowego nr 1.

Część budynku położona na parterze za salą gimnastyczną, która już wcześniej posiadała odrębne wejście, została oddzielona od pozostałej części szkoły. W tej chwili dobiegają tam końca prace przygotowawcze: powstają dwie sale zabaw dla dwóch grup przedszkolaków (w sumie 43 dzieci), do tego łazienki, pomieszczenie do wydawania posiłków (będą dowożone z przedszkolnej kuchni) itp. Podobne prace trwają w Zespole Szkół w Kościelcu, gdzie przygotowano miejsce dla około 30 przedszkolaków.

W sumie prace dostosowawcze i zakup wyposażenia dla dodatkowych oddziałów przedszkolnych kosztował pół miliona złotych. - Co ważne, były to wydatki, których nie planowaliśmy w budżecie. Uznaliśmy, że choć nie mamy obowiązku przygotowania dodatkowych miejsc dla przedszkolaków, zrobimy to. Przychodziło do mnie wiele młodych osób, które chciały iść do pracy, ale nie miały z kim zostawić dziecka, a na wynajęcie opiekunki ich nie stać. Dlatego podjąłem taką decyzję - mówi burmistrz Grzegorz Cichy.

Pieniądze udało się znaleźć , bo niższe będą koszty wynagrodzeń dla nauczycieli. Co prawda nikt z zatrudnionych na stałe pracy nie stracił, ale w przypadku nauczycieli zatrudnionych na roczne umowy, nie przedłużono ich. Konieczne było również obniżenie liczby godzin dla części nauczycieli.

To nie koniec zmian placówkach oświatowych. W czasie wakacji udało się wykonać szereg prac remontowych. W SP 1 dotyczyło to głównych wyłączników prądu, hydrantów, zabezpieczeń przeciwpożarowych itp. Po części było to związane ze Światowymi Dniami Młodzieży.

W Żębocinie wykonano remont łazienek i schodów wejściowych. W gimnazjum pomieszczenie dawnej kuchni przerobiono na pokój nauczycielski. Zmiany dotyczą również profili nauczania. Po kilku latach przerwy w SP nr 1 znowu powstanie klasa sportowa (dla piłkarzy i siatkarek) i językowa. W obu przypadkach propozycje dotyczą czwartoklasistów.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski