Trybuny do wymiany, bo siedzenia za blisko

Nowe przepisy budowlane nakazują zachowanie między nimi 45 cm odstępu. Teraz odległość wynosi 43 cm. Strażacy zastrzeżenia wnieśli przy odbiorze po remoncie głównej sali.

Z opinią straży zgodzili się inspektorzy nadzoru budowlanego z powiatu krakowskiego. Wydając pozwolenie na użytkowanie wyremontowanej hali, wyłączyli z niego widownię. Znajduje się na niej 287 miejsc siedzących.

- W następnym etapie modernizacji hali planowaliśmy montaż nowych siedzisk. W tej sytuacji inwestycję tę będziemy musieli przyspieszyć. Jednak musimy na nią zdobyć pieniądze - mówi Janusz Bysina, dyrektor Centrum Kultury i Sportu.

Burmistrz Adam Najder rozważa różne możliwości znalezienia funduszy. - Pod koniec tego tygodnia będzie gotowy projekt tego przedsięwzięcia i wtedy będzie dokładnie wiadomo jaki będzie zakres prac i ile będzie kosztował - mówi włodarz gminy.

Zdaniem dyrektora Bysiny są dwa rozwiązania na dostosowanie widowni do nowych norm. Można zmienić same siedziska, co może kosztować 60 tys. zł. Wtedy liczba siedzących miejsc zmaleje o ponad 30. Jeżeli zapadnie decyzja o gruntownej modernizacji trybun z wymianą betonowego podłoża, to foteli będzie o kilka mniej, niż obecnie. Jednak ten drugi wariant może być znacznie kosztowniejszy, może nawet kilkanaście razy droższy od pierwszego. Adam Najder opowiada się za gruntowną przebudową trybun.

W tym wariancie strażacy zalecają likwidację barierek dzielących widownię z boiskiem sali. Dyrektor Bysina nie jest przekonany czy to dobre rozwiązanie.

- Do tej pory publiczność zachowywała się nienagannie i w hali nie było żadnych incydentów. Trudno mi więc powiedzieć, czy brak barierki będzie stanowić jakieś zagrożenie - mówi Grzegorz Hajto, komendant Komisariatu Policji.

Jeszcze nie wiadomo czy trybuny uda się przebudować do 12 stycznia 2014 r. kiedy odbędzie się finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Centrum zaproponuje na tę imprezę salę sportową w Liceum Ogólnokształcącym, które zawsze angażuje się w akcje orkiestry.