Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzeba sprawić sobie rysia

Grzegorz Tabasz
Koszmar wrócił. Mój zwie się kuną domową. Hałasuje po nocach i paskudzi otoczenie. Znakuje miejsca pobytu odchodami i stąd wiem, że ma ochotę zamieszkać w moim domu.

Jako zwierzątko lubiące czystość w pobliżu mieszkania urządza sobie osobną latrynkę. Słowo doskonale oddaje charakter miejsca i jeśli owe ustronne pomieszczenie kuna założy w ociepleniu dachu, to dom będzie szybko wymagał remontu. Wypłoszenie intruza jest trudne. Pojawił się nawet nowy zawód: pogromca kun. Specjalista od zabezpieczania budynków przed wścibskimi zwierzakami.

Są nawet wyspecjalizowane firmy, które zabezpieczają podmiejskie osiedla przed inwazją lub wyłapują uciążliwych sublokatorów. Psia sierść wykładana na trasach wędrówek działa słabo. Ostatnio hitem stały się lwie czy lamparcie kupy. Najlepsze są te od rodzimego rysia, gdyż zwierzak obawia się większych od siebie kotów. Gdzie zdobyć takie rarytasy? Trzeba sprawić sobie rysia.

Pułapka na kuny kosztuje niewiele, lecz to początek drogi przez mękę, albowiem zwierzaka trzeba do środka zwabić. Ten zaś ma zwyczaj dokładnie obwąchiwać wyłożone przynęty. Jeśli poczuje zapach człowieka ani nie spojrzy na wymyślne przysmaki i zatrzasku pułapki nie uruchomi. Można skusić gołębim jajeczkiem. Jeśli już szczęśliwym trafem wpadnie w sidła, trzeba wywieźć ją jak najdalej od domu. Kuna jest jak zły szeląg. Lubi wracać na stare śmieci.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski