Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzeba zaufać Antidze

Artur Bogacki
Polscy siatkarze podczas Final Six wygrali z Francją i przegrali z Serbią. Stephane Antiga jest dobrej myśli
Polscy siatkarze podczas Final Six wygrali z Francją i przegrali z Serbią. Stephane Antiga jest dobrej myśli fot. Anna Kaczmarz
Siatkówka. Były reprezentant Polski Piotr Gruszka wierzy, że Polaków stać w Rio na medal.

W turnieju Final Six Ligi Światowej, który odbył się w Krakowie, Polacy nie odegrali większej roli. Odpadli już po fazie grupowej, zajmując 5. miejsce. Po sprawdzianie przedolimpijskim pozostało wiele trudnych pytań i obawa, czy zespół zdąży się odbudować i powalczyć w Rio de Janeiro o medal.

- To był etap przygotowań, ale to turniej, w którym warto walczyć o zwycięstwo, bo to prestiżowa impreza, mimo że komercyjna - mówi Piotr Gruszka, były reprezentant Polski, obecnie trener. - Z mocnymi zespołami zagraliśmy tylko dwa mecze. Nie dały one nam, kibicom - bo ja teraz też jestem jednym z nich - większej odpowiedzi, w jakim miejscu jest kadra. Tego mi najbardziej brakuje. Pozostaje wierzyć, że ci, którzy przygotowują zespół i sami zawodnicy czują, że mimo iż nie awansowali do półfinału Final Six, to jest lepiej. To oni pracują na treningach, a obraz zespołu, który mają, jest dużo ważniejszy niż to, co my widzieliśmy. Po samych meczach trudno ocenić, jak będzie na __igrzyskach.

Zdaniem naszego byłego reprezentanta trudno wyrokować, na kogo w Rio postawi trener Stephane Antiga. - Zarys szóstki mieliśmy, ale te mecze pokazały, że nie wiemy, jaka ona będzie. Są chłopaki, którzy wracają po kontuzji i potrzebują grać - Bartek Kurek, Piotrek Nowakowski czy Mateusz Mika. W Krakowie nie grali w większym wymiarze, set-dwa to nie jest dużo. Obawiam się, że może im zabraknąć właściwego rytmu - mówi Gruszka.

Dodaje, że czasu jest już niewiele, ale nieco nadrobić będzie można podczas samych igrzysk. - Będzie kilka meczów, a nie wyobrażam sobie, żebyśmy nie wyszli z grupy. W tej pierwszej fazie wysoka pozycja jest jednak bardzo ważna, bo w ćwierćfinale nie chcielibyśmy trafić na przykład na Brazylię - mówi.

Z kadry 14 zawodników, grających w innych dużych imprezach, ze składu na Rio trzeba było odrzuć dwóch. Kontrowersje wzbudziła rezygnacja ze środkowego Marcina Możdżonka. Gruszka podkreśla, że należy zaufać Antidze.

- Nie jesteśmy na co dzień z zawodnikami, widzimy ich tylko w meczach. Oczywiście Marcin z doświadczeniem, i przede wszystkim z blokiem, bardzo by się przydał. Grałem z nim w wielu imprezach i często nam pomagał. Na pewno w jakimś sensie zasługiwał na ten wyjazd. Ale takie decyzje podejmuje trener, wybiera najlepszych według niego na __ten moment - stwierdza Gruszka.

Polacy pojadą na igrzyska jako drużyna mistrzów świata sprzed dwóch lat. Od tego czasu jednak zmienił się układ sił w światowej siatkówce, jak i polska kadra. A ostatnie turnieje pokazały, że jest nam coraz trudniej o dobry wynik.

- W __kadrze nie ma tych zawodników, którzy byli mentalnymi filarami tamtej reprezentacji. Wydaje nam się, że skoro jesteśmy mistrzami świata, to wszystko nam się należy. Nie żyjmy już tym. Kwalifikacje olimpijskie pokazały, że to mistrzostwo nic nam już nie daje - mówi Gruszka.

Kiedyś w decydujących momentach ciężar gry na siebie brali Mariusz Wlazły i Michał Winiarski, którzy zrezygnowali z występów w kadrze. Od tej pory trudno jest wskazać tak wyraźnych liderów. Kto może być przywódcą Polaków w Rio?

- Takim zawodnikiem jest teraz tylko i wyłącznie Michał Kubiak. Nawet jak nie będzie grał. Z zewnątrz też można pomóc. Są ludzie, którzy powiedzą jedno słowo, a to wystarczy, żeby ktoś inny dobrze funkcjonował - _mówi Gruszka. - _Różnicę na igrzyskach mogą zrobić on i Mika, tej dwójki potrzebujemy sportowo, ale przede wszystkim mentalnie. O uporze Kubiaka przekonaliśmy się na turnieju w Berlinie (europejskie kwalifikacje do igrzysk - przyp.).

Kto jest kandydatem do olimpijskiego złota? - _Brazylia będzie groźna, Francja także, jeśli czegoś nie zepsuje. Amerykanie będą bardzo mocni, podobnie jak - mimo wszystko - Rosja. Jest sześć czy siedem zespołów, które mogą walczyć o medal. Życzę polskiej reprezentacji, aby była na podium, stać ja na to. Ale wszystko musi w zespole zatrybić - _zauważa.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski