Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzeba zdążyć w ciągu "złotej godziny"

Redakcja
Czy pomysł centrów urazowych to nie jest tworzenie kolejnych bytów? - Nie, to bardzo dobry pomysł. Co roku 3 miliony ludzi ulega różnym obrażeniom ciała. 30 tysięcy z nich umiera. Centra urazowe na Zachodzie już w pierwszym roku funkcjonowania obniżyły śmiertelność o 25 procent. Bardzo dużo. Dlaczego nie skorzystać z gotowych wzorów?

ROZMOWA. Doc. Leszek Brongel z Kliniki Medycyny Ratunkowej Obrażeń Wielonarządowych CM UJ o centrach urazowych

Ile ma powstać tych centrów w Polsce?
- Doświadczenia krajów zachodnich mówią o tworzeniu centrum urazowego dla populacji 1-2 milionów ludzi. Wynika to z konieczności odpowiednio dużego napływu pacjentów, co pozwala na szybkie zdobywanie doświadczenia przez kadrę medyczną i zapewnienia wykorzystania posiadanych środków dla jak największej liczby poszkodowanych. A więc wydawałoby się, że wystarczy 10 takich ośrodków w Polsce. Z drugiej jednak strony istnieje ograniczenie: tzw. złota godzina, w której pacjent powinien dotrzeć do centrum. Jeśli centrum powstanie w Krakowie, a pacjent jedzie z Jabłonki czy Szczawnicy, nie ma szans na dotarcie do szpitala w ciągu godziny. Stąd zakłada się, że centrów będzie między 10 a 12. Na Śląsku np., choć populacja jest około czteromilionowa, zewsząd można dowieźć pacjenta w ciągu godziny. W Małopolsce, bardzo zróżnicowanej geograficznie, to będzie bardzo trudne. Na szczęście zakupiono 23 śmigłowce medyczne, które z pewnością usprawnią transport chorych.
A co z tymi, których nie da się dowieźć na czas?
- Trafią do "zwykłego" szpitala, jak dotąd, gdzie także będą leczeni - jak dotąd. Warto pamiętać, że obecny projekt to tylko początek większej całości. Kolejno będą tworzone w różnych miejscowościach "podcentra", pozostające w kontakcie z głównym centrum urazowym. W Małopolsce istnieje np. potrzeba utworzenia takich centrów II stopnia w Tarnowie, Nowym Sączu, Nowym Targu, Chrzanowie, może w Zakopanem. Taka sieć maksymalnie zabezpieczy potrzeby całego województwa.
Gdzie w Krakowie miałoby powstać centrum urazowe?
- Na razie aktualna jest propozycja, by w Szpitalu Uniwersyteckim. Nie ma tu co prawda SOR-u, ale są wszyscy wymagani specjaliści z różnych dziedzin. 80 procent nagłych zgonów zdarza się z trzech przyczyn: udar, zawał, uraz. Mamy tu fachowców w tych trzech dziedzinach.
Ale rozpatrywana jest także kandydatura Szpitala Wojskowego. Rozpisaliśmy ankietę i na jej podstawie wyłonimy optymalne miejsce.
Ile będzie kosztować wdrażanie w życie idei centrów urazowych i kto za to zapłaci?
- Centra powstaną w wydzielonej części istniejących już szpitali. Będą jednak, oczywiście, potrzebne pieniądze - na prace adaptacyjne, dodatkowy sprzęt itd. I te pieniądze są. Zostały zarezerwowane z funduszy infra-strukturalnych Unii Europejskiej w wysokości trzydziestukilku milionów euro. Zostaną przekazane w przyszłym roku, kiedy będą już wytypowane w całym kraju jednostki, które przyjmą na siebie ciężar tworzenia centrów urazowych i podpiszą umowy z Ministerstwem Zdrowia. Obecnie toczą się rozmowy z NFZ, bo pacjenci urazowi zwykle mają obrażenia wielonarządowe, a Fundusz zwykł płacić za jedną procedurę. Sądzę, że się dogadamy.
Kiedy ruszą centra urazowe?
- Okres przejściowy, umożliwiający dostosowanie się szpitali do nowych wymogów organizacyjnych, przewidywany jest do końca 2013 roku. Po tym terminie centra urazowe w kraju będą już pracować pełną parą.
Rozmawiała
Elżbieta Borek
Rządowy projekt
Na bazie istniejących już SOR-ów (Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych) mają powstawać w całej Polsce nowoczesne centra urazowe, w których ofiary wypadków będą mogły otrzymać szybką i kompleksową pomoc medyczną. Takie jest założenie rządowego projektu nowelizacji ustawy o państwowym ratownictwie medycznym, który w miniony wtorek poparła Sejmowa Komisja Zdrowia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski