Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzebienice. Zainwestowali w ziemię

Aleksander Gąciarz
Gmina Gołcza kupiła od Agencji Nieruchomości Rolnych 11 hektarów gruntów. Teraz czeka na inwestorów

W sytuacji, gdy większość samorządów dla podniesienia dochodów budżetu sprzedaje swoje grunty, inicjatywa podjęta w Gołczy wydaje się nietypowa. Wójt i radni zdecydowali się wyłożyć ponad 1 milion złotych na zakup nieruchomości. Liczą, że w przyszłości powstaną tu inwestycje, które przysporzą gminie podatków, a ludziom miejsc pracy.

- Już kilka lat temu był inwestor zainteresowany tym terenem. Procedury w Agencji Nieruchomości Rolnych trwały jednak tak długo, że w końcu zrezygnował. Liczymy, że teraz, gdy teren będzie gminny, wszystko to potrwa o wiele krócej - mówi wójt Lesław Blacha.

Grunty, o których mowa, są położone w Trzebienicach. Leżą w sąsiedztwie drogi wojewódzkiej z Miechowa do Wolbromia oraz drogi gminnej. Wcześniej były przez ANR dzierżawione i użytkowane rolniczo. Gdy zostały wystawione na sprzedaż, nie były już wykorzystywane. Niewykluczone, że zanim znajdą się chętni inwestorzy, jeszcze na jakiś czas gmina wydzierżawi je pod uprawę.

Samorząd rozważa teraz kilka możliwości wykorzystania tego terenu. Raczej nie będzie to jednak strefa gospodarcza. W Gołczy wyciągnęli wnioski z doświadczeń innych gmin, które nie zawsze dobrze wychodziły na lokowaniu dużych środków w przygotowanie specjalnych stref. Wiele z nich, mimo wydania kilku milionów złotych na infrastrukturę, od kilku lat czeka na inwestorów. - W Książu Wielkim powstała taka strefa i nie było zainteresowania - przypominają.

Najbardziej prawdopodobne będzie w tej sytuacji zachęcanie indywidualnych inwestorów, by lokowali tutaj swoje inwestycje. Zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego w Trzebieni-cach można budować obiekty produkcyjne, składy, magazyny, warsztaty rzemieślnicze oraz punkty usługowe. Wójt zastrzega, że interesują go tylko takie inwestycje, które będą niosły za sobą powstawanie nowych miejsc pracy. Tylko w ten sposób w gminie można zatrzymać młodych ludzi i zachęcić do osiedlania się kolejnych.

Uzbrojenie terenu nie powinno stanowić większego problemu. Na miejscu jest wodociąg, w pobliżu przebiega linia energetyczna i sieć gazowa. Dwie drogi powodują, że z dojazd też nie powinien być kłopotliwy. - Dróg wewnętrznych na razie nie ma sensu budować, bo nie wiemy, jakie będą oczekiwania inwestorów- dodaje wójt Blacha.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski