Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzebinia. MKS zdjął brzemię pierwszego meczu [WIDEO, ZDJĘCIA]

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Krzysztof Skrzypiec (Iskra, z lewej) nie znalazł sposobu na trzebińskiego bramkarza Tomasza Wróbla. Na inaugurację piłkarskiej wiosny w IV lidze, w Trzebini, miejscowy MKS pokonał Iskrę Klecza 4:0.
Krzysztof Skrzypiec (Iskra, z lewej) nie znalazł sposobu na trzebińskiego bramkarza Tomasza Wróbla. Na inaugurację piłkarskiej wiosny w IV lidze, w Trzebini, miejscowy MKS pokonał Iskrę Klecza 4:0. Fot. Jerzy Zaborski
W premierze wiosny w grupie zachodniej IV ligi piłkarskiej MKS Trzebinia-Siersza rozgromił na własnym boisku Iskrę Klecza (4:0), co ucieszyło trzebinian, bo zazwyczaj początki mieli trudne. Pierwsze mecze zazwyczaj przegrywali albo najwyżej remisowali.

Autor: Jerzy Zaborski

Chyba najwięksi optymiści nie spodziewali się tak dobrego początku wiosny w wykonaniu trzebinian. Worek z bramkami szybko został rozwiązany. W prawej strony w pole karne wpadł Michał Kowalik, który - wycofał piłkę Maciejowi Domuratowi – a ten w pełnym biegu huknął pod poprzeczkę. Potem Radosław Górka popisał się udanym przechwytem w środku pola. Piłka trafiła następnie do Kowalika. Mógł wprawdzie sam szukać trafienia, ale dostrzegł Pawła Piskorza, któremu ostatecznie pozostało dopełnienie formalności.

Skoro goście ograniczali się do statystowania, miejscowi szukali kolejnych trafień. I znaleźli. Z rzutu wolnego dogrywał Tomasz Małodobry, a swojego gola zdobył wreszcie Kowalik. Gdyby miejscowi mieli lepiej nastawione celowniki, kleczanie powinni schodzić na przerwę z większym bagażem straconych goli. Precyzji zabrakło jednak Kowalikowi i Bartoszowi Jagle.

Po zmianie stron obraz gry uległ zmianie. Kleczanie ruszyli do przodu. Ich zapędów nie udało się ostudzić Piskorzowi (55 min). Chwilę później Damian Kowalczyk popisał się mocnym strzałem. Wróbel nie tylko odbił piłkę, ale obronił także poprawkę Skrzypca. To była pierwsza klarowna okazja przyjezdnych (60 min).

Pięć minut później prawą stroną urwał się Kozioł. Po jego zaraniu na bliższym słupku w piłkę nie trafił Skrzypiec, a na dalszym kilku centymetrów zabrakło Kowalczykowi.

Jeszcze Łukasz Rupa popisał się mocnym strzałem, po którym futbolówka minimalnie minęła poprzeczkę (73 min). Wreszcie lewą stroną urwał się Przemysław Fraś, a po jego dośrodkowaniu kropkę nad „i” postawił Jakub Pająk.

MKS Trzebinia-Siersza – Iskra Klecza 4:0 (3:0)
1:0 Domurat 16, 2:0 Piskorz 25, 3:0 Kowalik 34, 4:0 J. Pająk 85.
Sędziował: Michał Matyjaszek (Oświęcim). Żółte kartki: J. Pająk – Skrzypiec, Kozioł. Widzów: 100.

MKS: Wróbel – Sawczuk, Kalinowski, Górka, Domurat (82 Sieczko) – Dudek, Jagła (75 Fraś), Małodobry (82 Kaiser), Ołownia – Kowalik, Piskorz (73 J. Pająk).

Iskra: Kozieł – Kozioł, Ostrowski (66 Wycisk), Kapera, Bernat – Skrzypiec, Słupski, Ł. Rupa, Konefał (46 Woźniak) – Kowalczyk, D. Rupa.

Inne mecze:

Górnik Libiąż – Orzeł Piaski Wielkie 0:2, Jutrzenka Giebułtów – Wiślanie Jaśkowice 1:1, Spójnia Osiek Zimnodół – Sosnowianka Stanisław Dolny 1:1, Skawinka – Halniak Maków Podhalański 0:0.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Trzebinia. MKS zdjął brzemię pierwszego meczu [WIDEO, ZDJĘCIA] - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski