Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzech Kozaków, dwa rowery

MAPI
Karol Kleszyk przyznaje, że wyjazd w Andy jest jak dotąd jego największym przedsięwzięciem
Karol Kleszyk przyznaje, że wyjazd w Andy jest jak dotąd jego największym przedsięwzięciem
Wjazd na wznoszący się na wysokość 6176 metrów południowoamerykański wulkan Aucanquilcha oraz przemierzenie Atacama, najbardziej suchej pustyni świata - to cele wyprawy "Przekraczamy bariery - trzech Kozaków, dwa rowery", na którą wczoraj wyruszyła trójka młodych krakowian.

Karol Kleszyk przyznaje, że wyjazd w Andy jest jak dotąd jego największym przedsięwzięciem

WYPRAWA. Studenci wyruszają na podbój Andów

W eskapadzie na najwyższy podjazd rowerowy na świecie udział bierze trzech studentów. Karol Kleszyk z WSFP Ignatianum, pasjonat górskich wędrówek i wypraw rowerowych, będzie pokonywał trasę na tandemie razem z niewidomym Pawłem Królem, studentem filologii hiszpańskiej Uniwersytetu Pedagogicznego. Towarzyszył im będzie Szymon Świrta, z Wydziału Lekarskiego Collegium Medicum UJ.

Wczoraj cała trójka wyleciała z Warszawy do boliwijskiego La Paz, gdzie rozpocznie się wyprawa. - Na początku musimy się zaaklimatyzować, więc będziemy sobie organizować wycieczki górskie, a następnie rozpoczniemy zdobywanie położonego na wysokości 6176 m szczytu. Później naszym celem będzie Atacama - najbardziej sucha pustynia na świecie - mówi Karol Kleszyk. Po przejeździe przez pustynię krakowianie mają zamiar skierować się w stronę gór w Peru, minąć jezioro Titicaca i powrotem do La Paz zakończyć cały wyjazd. - Naszym głównym celem jest zdobycie szczytu i przejazd przez pustynię, ale też razem z Szymonem chcemy pomóc Pawłowi w udowodnieniu tego, że niewidomy człowiek może przekraczać własne bariery i wspinać się na wyżyny swoich możliwości i marzeń. Chcemy pokazać, że niepełnosprawność nie zamyka drzwi na świat, lecz może stać się siłą napędową do realizowania własnych celów życiowych - dodaje pomysłodawca wyprawy.

Karol Kleszyk, który w lipcu ubiegłego roku razem z kolegą w siedemnaście dni przejechał blisko 1600 kilometrów przez pustynię Gobi, przyznaje, że wyjazd w Andy jest jak dotąd jego największym przedsięwzięciem. - To jest moja najpoważniejsza wyprawa. Tandem razem ze mną, Pawłem i bagażami będzie ważył około 200 kilogramów, więc szczególnie ciężko będzie na zjazdach. Obawiać się możemy także niskich temperatur, które w nocy dochodzą do - 20 stopni oraz braku wody. Niektóre źródła są zatrute miedzią, więc będziemy musieli się dopytywać tamtejszych mieszkańców skąd możemy ją - tłumaczy.

Jak jednak podkreśla, wszyscy uczestnicy są w pełni gotowi na wyprawę i są do niej dobrze przygotowani kondycyjnie. On oprócz pieszych wędrówek górskich i jazdy na rowerze trenuje karate tradycyjne, Paweł Król od kilku lat trenuje sztuki walki (karate tradycyjne, brazylijskie jiu-jitsu i judo), a Szymon Świrta jest pasjonatem pieszych i rowerowych podróży oraz gra w tenisa.

Wyprawa rowerowa trójki krakowskich studentów ma trwać 36 dni. Przez cały wyjazd będą oni prowadzić dziennik oraz za pomocą telefonu satelitarnego na bieżąco umieszczać relacje na stronie internetowej www.wyprawyrowerem.pl.

(MAPI)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski