Trzetrzewina. Ruszyła budowa domu dla matki samotnie wychowującej siedmioro dzieci

FLESZ - Zakup mieszkania coraz droższy

Przed weekendem Anna Pych, prezeska Fundacji Będzie Dobrze oraz Tomasz Strachanowski, członek zarządu symbolicznie wbili łopaty w plac budowy domu dla rodziny Górka w Trzetrzewinie. Chwilę później prace ruszyły pełną parą.

- Nie spodziewaliśmy się, że tak szybko uda nam się zacząć ten projekt. W lipcu zaczęliśmy zbiórkę funduszy i materiałów budowlanych. Odzew był ogromny - przyznaje Anna Pych, prezeska starosądeckiej fundacji. - Dla nas to pierwszy taki projekt, że budujemy dla kogoś dom. Tym bardziej cieszy nas to, że ludzie nam pomagają, a właściwie to pomagają pani Dorocie i jej dzieciom.

Historia Doroty Góry i jej rodziny poruszyła wiele serc. To skromna kobieta, która nigdy nie wyciągała ręki po pomoc. Jeszcze dwa lata temu wspólnie z mężem planowała rozbudowę domu. Był jeden warunek. Mąż miał wyzdrowieć i wrócić do pracy, żeby odłożyć potrzebne środki.

- Nie było mu dane, by zrealizować marzenia - mówi ze łzami w oczach pani Dorota.

U głowy rodziny Góra w 2018 r. wykryto w przełyku guza. Potem rak zaatakował płuca i żyły sercowe. W międzyczasie okazało się, że pani Dorota jest w bliźniaczej ciąży. Niestety jeden z chłopców miał wrodzoną wadę. Był bezczaszkowcem.

- Wiedzieliśmy, że nie przeżyje długo po porodzie. Ale byliśmy przeszczęśliwi, że Bóg pobłogosławił nas kolejnym potomstwem - przyznaje wdowa.

W styczniu 2019 r., zaledwie trzy godziny po porodzie, zmarł Grześ. Cztery miesiące później, 10 maja, zmarł mąż pani Doroty. Zaledwie dwa dni przez pierwszą komunią ich syna Krzysia. Wdowa została z siedmiorgiem dzieci. Najstarsze ma 14 lat, najmłodsze półtora roku.

Po usłyszeniu tej historii prezeska Fundacji Będzie Dobrze postanowiła spełnić marzenie rodziny z Trzetrzewiny. Początkowo chciano rozbudować lokal, w którym teraz mieszka wdowa z dziećmi. Okazało się to niemożliwe.

Stąd decyzja o budowie nowego domu. Zadanie ruszyło już pełną parą. W najbliższych dniach gotowe będą fundamenty. Przed nastaniem zimy budowlańcy chcą zdążyć postawić mury, a jeśli wystarczy materiałów i pieniędzy to zadaszyć i osiągnąć stan surowy zamknięty. Na to jednak potrzeba około 150 tys. zł. Fundacja do tej pory zebrała już około 100 tys. zł.

Do budowy każdy może dołożyć swoją cegiełkę. Wystarczy wpłacić dobrowolny datek na subkonto Fundacji „Będzie Dobrze” 88109018380000000136846077– z dopiskiem – Budujemy dom Pani Doroty.

- Chętnie przyjmiemy także każdą inną pomoc rzeczową w postaci materiałów budowlanych i wykończeniowych - dodaje Pych. - Wystarczy skontaktować się z nami, a omówimy szczegóły.