Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzy dni OFF

Redakcja
Fot. materiały prasowe
Fot. materiały prasowe
Po przeniesieniu się z Mysłowic do Katowic, alternatywny OFF Festival nabiera coraz większego rozmachu. W tym roku w ciągu trzech dni jego trwania od 5 do 7 sierpnia wystąpi 85 wykonawców na czterech scenach położonych w malowniczej Dolinie Trzech Stawów. Przyjrzyjmy się bliżej najciekawszym z nich.

Fot. materiały prasowe

Piątek

Warpaint (Scena Leśna, godz. 19.45)

Cztery młode dziewczyny z Los Angeles zaczęły grać dokładnie w Walentynki roku 2004. Emily, Teresa, Jenny Lee i Stella znały się jednak już od dziecka. Być może dlatego szybko wypracowały własne brzmienie, będące wypadkową rozmarzonego popu, eterycznego folku i pastoralnej psychodelii. W zaistnieniu na rockowej scenie pomógł im sam John Frusciante z Red Hot Chili Peppers, który akurat wtedy blisko przyjaźnił się z Emily. Jesienią zeszłego roku ukazała się debiutancka płyta Warpaint – „The Fool” – którą dziewczyny promują obecnie na europejskich festiwalach.

Junior Boys (Scena mBank**u, godz. 19.40) **

Ten kanadyjski duet jest jednym z nielicznych zespołów nowej elektroniki, którym udało się przebić ze swą muzyką do rockowej publiczności. Jeremy Greenspan i Matt Didemus potrafią bowiem połączyć w swych nagraniach przebojowe melodie rodem z klasycznego synth-popu, dynamiczną rytmikę rodem z techno i indie-rockową energię. Efekty są imponujące – każdy z czterech wydanych przez projekt albumów był bestsellerem. Jak Kanadyjczycy poradzą sobie na żywo?

Jon Spencer Blues Explosion (Scena Leśna, godz. 23.05)

Brudne, hałaśliwe, garażowe granie – tak krótko można opisać brzmienie tej amerykańskiej formacji działającej od dwudziestu lat w Nowym Jorku. Jej założyciel – wokalista i gitarzysta Jon Spencer – to legenda alternatywnego podziemia, były muzyk skandalizujących grup Pussy Galore i Honeymoon Killers, pionier noise rocka. W swym nowym projekcie współpracował z artystami reprezentującymi różne gatunki, choćby Beckiem, Bestie Boys czy Alekiem Empire`m. Będzie czad!

Mogwai (Scena mBanku, godz. 00.10)

Pionierzy monumentalnego post-rocka ze Szkocji wystąpili na OFF Festivalu dwa lata temu. Ich koncert był tak udany, że już nazajutrz jego nielegalne nagranie trafiło do Internetu. W tym roku może być podobnie. Najnowsza płyta zespołu „Hardcore Will Never Die But You Will” przynosi nieco spokojniejszą muzykę niż ta z wcześniejszych albumów, jeśli więc formacja skoncentruje się na tym materiale, zapowiada się nastrojowa noc.

Sobota

Blonde Redhead (Scena mBanku, godz. 17.50)

Chyba żaden z występujących na OFF-ie zespołów nie przeszedł takiej transformacji, jak to nowojorskie trio. Jego członkowie początkowo ostro hałasowali, nawiązując do spuścizny nurtu no wave. Kiedy krytyka i fani uznali grupę za następców Sonic Youth, muzycy zaczęli penetrować inne obszary dźwiękowe. Kulminacją tego procesu okazał się ubiegłoroczny album Blonde Redhead – „Penny Sparkle” – zawierający zwiewne piosenki z silnymi wpływami brytyjskiego shoegaze`u w stylu Cocteau Twins.

YACHT (Trójkowa Scena Prezydencji, godz. 19.40)

Czy można połączyć punk i disco? Jasne – robili to już trzydzieści lat temu nowofalowi wykonawcy po obu stronach Atlantyku. Do ich dokonań nawiązuje twórczość amerykańskiej formacji YACHT, której członkowie pochodzą z Teksasu i Kalifornii. Odkrył ich James Murphy, szef wytwórni DFA Records i lider nieistniejącego już projektu LCD Soundsystem, który przyczynił się do rewitalizacji tychże brzmień w dzisiejszych czasach. YACHT zgrabnie wpisują się w ten nurt, serwując energetyczne piosenki ze swej najnowszej płyty „See Mystery Lights”.

Gang Of Four (Scena mBanku, godz. 22)

To właśnie ten pochodzący z Bristolu kwartet był pod koniec lat 70. prekursorem łączenia siarczystych partii gitary z tanecznym pulsem basu i bębnów. Ich muzykę nazywano wówczas disco-punkiem lub funk-punkiem. Dokonania Gang Of Four zainspirowały potem wielu znanych muzyków – choćby The Edge`a z U2 czy Fleę z Red Hot Chili Peppers. Po kilkunastu latach przerwy Anglicy wrócili właśnie z nową płytą, „Content”, pokazując że ich ostre brzmienie mimo upływu czasu nie zestarzało się ani trochę.

Primal Scream (Scena mBanku, godz. 00.10)

Równo dwadzieścia lat temu brytyjska grupa Primal Scream wydała album „Screamdelica”. Dzięki współpracy z elektronicznym producentem Andrew Weatherallem, połączyła na nim klubową rytmikę z ekstatyczną psychodelią i garażowym rockiem. W ten sposób narodziła się płyta będąca hymnem ówczesnej generacji rave. Z okazji okrągłej rocznicy opublikowania tego wpływowego albumu, Primal Scream wykona go w całości na OFF Festivalu.

Niedziela

Anna Calvi (Trójkowa Scena Prezydencji, godz. 19.40)

Kiedy pod koniec ubiegłego roku rozgłośnia BBC wskazała na tę nieznaną nikomu piosenkarkę, jako na jeden z najbardziej obiecujących młodych talentów, nikt nie przypuszczał, że przepowiednia ta sprawdzi się tak szybko. Bo już kilka tygodni później Anna Calvi opublikowała debiutancki album, który zachwycił krytykę i fanów. Wokalistka specjalizuje się w nastrojowych piosenkach o mrocznym klimacie, które spodobają się wszystkim miłośnikom Siouxsie Sioux, Kate Bush czy Tori Amos.

Twin Shadow (Trójkowa Scena Prezydencji, godz. 22)

George Lewis zamknął się pewnego zimowego dnia w swym nowojorskim mieszkaniu i w ciągu kilkunastu dni nagrał materiał na debiutancką płytę, którą opublikowała kultowa wytwórnia 4AD. Pochodzące z niej piosenki odwołują się do klasyki synth-popu z lat 80. Jest w nich melancholia wczesnych dokonań OMD, ale i klubowy puls największych przebojów The Human League. Będziemy tańczyć ze łzami w oczach.

Ariel Pink`s Haunted Graffiti (Scena Leśna, godz. **23.05) **

Początkowo miał problemy z występami na scenie. Ponieważ przez wiele lat tworzył muzykę w zaciszu swej sypialni, wydając ją potem na oldskulowych kasetach, panicznie bał się publiczności. Dzisiaj nie chowa się już za głośnikami. A to wszystko za sprawą ubiegłorocznego albumu „Before Today”, który wypchnął go na sam środek alternatywnej sceny. Psychodeliczny pop w syntetycznych aranżacjach spodobał się tak, że wiele prestiżowych magazynów muzycznych uznało krążek Pinka za płytę 2010 roku.

Public Image LTD (Scena mBanku, godz. 00.10)

Kiedy Johnny Rotten zrozumiał, że jest manipulowany przez Malcolma MacLarena, opuścił Sex Pistols. Kilka tygodni później powołał do życia własny zespół – Public Image LTD. Nagrywał z nim niewiarygodną muzykę, łączącą elementy punka, reggae, afro, disco, kraut-rocka i psychodelii. Dzisiaj formacja ta uznawana jest za jedną z najbardziej wpływowych w historii muzyki popularnej. Być może dlatego Johnny Lydon (to prawdziwe nazwisko Rottena) reaktywował Public Image LTD na serię koncertów. To będzie autentyczne spotkanie z legendą.

Paweł Gzyl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski