Leszka Wawrzenia, doradcy w Małopolskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego
- W tej chwili jeszcze nie. Zasada dotychczas była taka, że na dwa tygodnie przed naborem ogłaszał to prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Na naszym terenie zainteresowanie tymi środkami zawsze było bardzo duże. Już od stycznia rolnicy przychodzą, pytają. Wynika to choćby z tego, że zimą mają więcej czasu na przygotowanie dokumentów. Niestety, na razie odpowiadamy, że trzeba czekać na formalne ogłoszenie prezesa.
Jedną z barier dla rolników z rejonu Proszowic była konieczność gospodarowania na powierzchni o wielkości co najmniej średniej krajowej, czyli ponad 10 ha. W Małopolsce ta średnia to niespełna 4 hektary.
- Teraz może być im trochę łatwiej. Wprawdzie sama wymagana powierzchnia gospodarstwa się nie zmieni, ale wystarczy, że rolnik zadeklaruje, że osiągnie tę wielkość w ciągu trzech lat. Rozważana jest też możliwość wliczenia do deklarowanych gruntów dzierżaw od osób prywatnych. Dotychczas można było wliczać wyłącznie dzierżawy od skarbu państwa. Jest to wyjście naprzeciw rzeczywistości, ponieważ na naszym terenie bardzo wielu rolników dzierżawi ziemię od osób fizycznych. Gruntów skarbu państwa nie ma wiele.
Dotychczas premia dla młodego rolnika wynosiła 50 tysięcy złotych...
- Teraz proponowane jest podwyższenie kwoty wsparcia do 75 tysięcy. 75 procent tej sumy rolnik musi wydać na cele związane z prowadzeniem gospodarstwa, czyli zakup maszyn, ciągników, remont budynków inwentarskich, utwardzenie placu manewrowego. Z pozostałych pieniędzy rolnik nie musi się rozliczyć.
Rozmawiał (ALG)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
