W Libiążu
Pięściarze Iskry Brzezinka zdominowali rozegrany w Libiążu turniej juniorów, w którym udział wzięło 30 zawodników z sześciu klubów. Obok podopiecznych Janusza Jelenia, na ringu walczyli młodzi bokserzy Wisły Kraków, Hutnika Kraków, Błękitnych-Rolewski Tarnów, Górnika Wieliczka oraz gospodarze imprezy Janina Libiąż.
Jako trzeci na podium stanął Andrzej Różyński, który zwyciężył w kategorii 71 kg. W finałowym pojedynku pokonał Łukasza Galery (Błękitni Rolewski) jednogłośnie na punkty.
Dobrze w turnieju wypadł także zawodnik gospodarzy Wojciech Bęben, który okazał się najlepszy w wadze 48 kg po wygranej z Adrianem Wójcikiem (Błękitni Rolewski) także jednogłośnie. Z innych walk finałowych dobry poziom zaprezentowali zawodnicy w kategorii 81 kg, w której zwyciężył Mariusz Wach (Hutnik) oraz w 57 kg, gdzie najlepszy był Marcin Kiełbasa (Rolewski).
- W najbliższy weekend czeka nas kolejna próba, tym razem podczas strefowych zawodów o Puchar Polski juniorów w Kielcach. Znów niestety powtarza się sytuacja z ubiegłego roku i nie mamy pieniędzy, żeby jechać i startować w bardziej oddalonych miastach. Wiceprezes Jan Kasperczyk dwoi się i troi, ale jak dalej pójdzie, to trzeba będzie w końcu zlikwidować czołową sekcję w Małopolsce. Przypomnę, że już w sierpniu zastanawialiśmy się, czy w ogóle rozpoczniemy sezon. Trudności udało się pokonać, ale naprawdę trudno działać dalej w takich warunkach. Cieszy mnie fakt, że zawodnicy mają dużo silnej woli i nie zrażają się, ostro trenując. Dlatego jestem w miarę spokojny o postawę swoich podopiecznych w Kielcach - podkreśla Janusz Jeleń. - Na szczęście niektórzy pomagają nam bezinteresownie, jak dr Stanisław Jankowski, który sprawuje nad nami opiekę lekarską.