Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzy sekundy, które stoją w gardle

DMA
RAJDY SAMOCHODOWE. Francuz Bryan Bouffier dopiero na ostatnim odcinku zapewnił sobie zwycięstwo w 24. Rajdzie Karkonoskim, czwartej rundzie Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. - To fantastyczne uczucie - zapewniał na mecie mistrz Polski. Tomasz Kuchar stracił do niego zaledwie 3,2 sekundy.

Końcówka rajdu to niesamowity pojedynek Kuchara z Bouffierem. Jeszcze dwa odcinki przed metą Polak wyprzedzał Francuza o 3,6 sekundy. Dziewiąty oes wygrał jednak Bouffier, zmniejszając stratę o 1,8 s. Mistrz Polski postawił wtedy wszystko na jedną kartę. Zaryzykował i opłaciło się. Na ostatnim oesie był szybszy od Kuchara o 5 s. To wystarczyło, by radować się ze zwycięstwa. - Walka była niesamowicie zacięta - podkreślił Francuz, dodając, że ostatni odcinek przejechał bez czwartego biegu. Na koncie ma już 82 punkty mistrzostw Polski, o 13 więcej niż Kuchar.
- Bryan jest niesamowity. Do czego nie wsiądzie, jedzie piekielnie szybko - Kuchar komplementował Bouffiera. - Jednak te trzy stracone sekundy niesamowicie bolą. Jeszcze stoją mi w gardle - przyznał Kuchar. Pocieszał się, że niewiele stracił. - Przed tym rajdem Bouffier wyprzedzał nas o dwanaście punktów, teraz o trzynaście - podkreślił.
O trzeci stopień podium ostro ścierali się lider mistrzostw Europy Michał Sołowow z Kajetanem Kajetanowiczem. Z pojedynku w Górach Sowich zwycięsko wyszedł Sołowow, a to oznacza, że na konto może dopisać kolejne 19 punktów, i ma ich już 58. Jest więc trzeci w "generalce". - Dla nas nie był to specjalnie udany rajd. Liczyliśmy na więcej. Większość odcinków jechaliśmy w ciemno - przyznał Maciej Baran, pilot Sołowowa, chwaląc jednocześnie organizatorów za doskonałe przygotowanie imprezy. Z kolei "Kajto" zapewniał, że nie jest zawiedziony, bo pojechał najszybciej jak mógł. - Jechałem na granicy - przyznał.
Do mety nie dotarł Leszek Kuzaj. Wypadł z trasy na pierwszym wczorajszym odcinku, 1,5 km po starcie. Ścinając zakręt, jego peugeot 207 s2000 zahaczył kołem o kamień, i to tak nieszczęśliwie, że uszkodził wahacz. Dalsza jazda była niemożliwa. Załodze nic się nie stało. Odcinek dalej z rajdem pożegnał się - rewelacyjnie spisujący się pierwszego dnia - Michał Bębenek. Był trzeci, gdy na ósmym oesie urwał koło w mitsubishi lancerze evo IX.
Rajd Rzeszowski, kolejna runda mistrzostw Polski, rozpocznie się 6 sierpnia.
WYNIKI
24. Rajd Karkonoski: 1. Bryan Bouffier (mitsubishi lancer evo IX) 1:32.06,6, 2. Tomasz Kuchar (peugeot 207 s2000) strata 3,2, 3. Michał Sołowow (peugeot 207 s2000) 1.02,4, 4. Kajetan Kajetanowicz (subaru impreza) 1.05,0, 5. Radosław Typa (mitsubishi lancer evo IX) 4.38,7.
Klasyfikacja generalna po trzech rajdach: Bouffier 82 pkt, Kuchar 69, Sołowow 58.
(DMA)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski