Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzy uwagi o pewnej notatce

Paweł Kowal
Szef MSZ odtajnił i upublicznił notatkę przygotowaną w MSZ na początku 2008 roku. Po pierwsze, najsłynniejsza notatka tygodnia nie budzi zdziwienia.

Podawane w niej argumenty za ociepleniem relacji z Rosją były w swoim czasie powszechnie powtarzane w mediach. Na łamach gazet toczyła się zażarta debata o to, czy nowy rząd PO-PSL odchodzi od tzw. doktryny Giedroycia, czyli powstrzymywania rosyjskiego imperializmu. Ówczesny felieton Bohdana Osadczuka w „Rzeczpospolitej” wzbudził debatę i kontrowersje, a teza sędziwego publicysty była właśnie taka, że rząd próbuje zmienić politykę.

Po drugie: historyk tylko się cieszy z odtajniania dokumentów. Tylko zaapelować o więcej. Pytanie bowiem, czy w tym samym czasie co notatka Bratkiewicza powstawały w MSZ lub szerzej w administracji i powiązanych z nią instytucjach analitycznych inne podobne dokumenty, które proponowałyby inną taktykę polityczną.

Badania w Archiwum MSZ pokazują jasno, że w tamtym czasie - powstawania Partnerstwa Wschodniego - polska dyplomacja występowała jednak wbrew rosyjskim interesom. Jakby opowiadano i wyjaśniano sens Partnerstwa, pozostawało ono dla Kremla inicjatywą wrogą. I kontekst. On potrafi zmienić wiele.

W politycznych debatach obowiązywała poprawnościowa linia wobec Rosji. Przykład? Zapisy Strategii Bezpieczeństwa Narodowego z 2007 roku (powstała w ramach Biura Bezpieczeństwa Narodowego w czasach Lecha Kaczyńskiego) są tego najlepszym dowodem. Partnerstwo z Rosją miało wręcz pomagać w partnerstwu z USA. Bo - i tu sprawa najważniejsza - USA prowadziły już politykę resetu z Rosją. Taki był trend na Zachodzie.

Po trzecie: oczywiście jest pytanie, czy upublicznienie choćby niewinnej notatki nie spowoduje, że rozmówcy polskich dyplomatów będą się obawiali szczerze mówić o swoich opiniach, czy jakiś następca dzisiejszego ministra nie ujawni wszystkich notatek z czasów jego urzędowania itd. Najlepiej byłoby zaznaczyć, że pokazanie prasie tego dokumentu to jednak jednorazowa gratka.

Wnioski: autor notatki, a za nim ówczesne kierownictwo MSZ jednak mylili się w ocenie Rosji. Dzisiaj teza, że prowadzi ona neoimperialną politykę, nie budzi już najmniejszych wątpliwości na świecie. I jeszcze jedno: stanowczo nadużywa się znaku tajności w polskiej administracji. Nie ma sensu ujawniać czegoś, o czym wszyscy dyskutują. Chyba że po to, by potem odtajnić i zwiększyć zainteresowanie ludzi polityką zagraniczną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski