W Brzeszczach
W Brzeszczach w obecności władz gminy i przedstawicieli wykonawców uroczyście oddano do użytku nowe składowisko odpadów, największą obecnie gminną inwestycję.
- Pojemność wszystkich sektorów nowego składowiska wynosi 400 tys. m sześc. - informuje Maria Orszulik, która kierowała budową. - Zajmuje ono powierzchnię 9 ha.
W projekcie zakładano, że składowisko będzie służyć gminie przez 30 lat. Wprowadzenie segregacji odpadów pozwoli wydłużyć ten okres. - Zależy to od przyjętego wariantu - mówi przewodniczący Rady Miejskiej w Brzeszczach Józef Stolarczyk. - Obecnie trudno podać, o ile wydłuży się funkcjonowanie składowiska, ale przyczyni się do tego każdy rodzaj segregacji.
Pełna linia do segregowania odpadów będzie kosztować gminę od 300 do 400 tys. zł. Obecnie na składowisku pracuje już kompaktor do zagęszczania śmieci, za który zapłacono blisko 300 tys. zł. Wprowadzanie segregacji Brzeszcze planują przeprowadzić etapami. - W pierwszym etapie, który potrwa ok. 10 miesięcy, będzie się ona odbywać tylko poprzez jedną szkołę - informuje kierownik składowiska odpadów Mariusz Wojtyła. - W etapie drugim, dwuletnim, będą brać udział wszystkie szkoły. Segregacji będą w nim podlegać tylko butelki typu PET i metalowe puszki. Dopiero trzeci etap obejmie pełniejszą segregację surowców wtórnych. Wzorce czerpaliśmy z systemu, który funkcjonuje w Raciborzu, gdzie właśnie rozpoczynano od edukacji.
Obecnie ponad 90 proc. odpadów, które trafiają na nowe składowisko, pochodzi z gminy Brzeszcze. Korzysta z niego również gmina Miedźna i w niewielkim zakresie gmina Goczałkowice. Trwają jednak negocjacje z kolejnymi, które mogłyby korzystać z brzeszczańskiego wysypiska. - Są gminy, które zainwestowały podobnie jak my - dodaje Józef Stolarczyk. - I podobnie jak my chciałyby odzyskać część zainwestowanych środków. Stąd konkurencja.