Fot. Anna Kaczmarz
Nie zabrakło specjalnych atrakcji, takich jak opera żeglarska, koncerty dla dzieci czy koncerty łączące szanty z jazzem i rockiem. Czas na wspomnienia był podczas wieczornego niedzielnego koncertu "Trzydzieści w skali Beauforta". - Szanty stały się fenomenem wykraczającym poza zjawisko kulturowe. Może w tym tkwiły i tkwią nadal polskie atawizmy. Jako naród nigdy nie przeżywaliśmy takiej przygody na morzu jak Anglicy, Niemcy, Francuzi, a później Amerykanie. Wtedy, kiedy tamte nacje budowały podwaliny kultury i ekonomii morskiej, to my martwiliśmy się czymś innym - mówił Marek Szurawski, jedyny wykonawca, który wystąpił we wszystkich 30 krakowskich festiwalach.
(TYM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?