Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzyma kciuki za syna

Piotr Pietras
W meczu ostatniej kolejki ekstraklasy zespół Termaliki pokonał (3:1) mistrza Polski Lecha Poznań
W meczu ostatniej kolejki ekstraklasy zespół Termaliki pokonał (3:1) mistrza Polski Lecha Poznań Fot. GRZEGORZ GOLEC
Ekstraklasa piłkarska. Zespół Termaliki w sobotę powalczy o pierwsze punkty na wyjeździe

W sobotę (godz. 18) w meczu 8. kolejki zespół Termaliki Bruk-Betu zmierzy się na wyjeździe z wiceliderem tabeli – Cracovią. Faworytem pojedynku z pewnością jest zespół spod Wawelu, niecieczanie powalczą jednak o pierwsze w tym sezonie punkty na boisku rywala.

– Śmiało można powiedzieć, że będą to małe derby Małopolski, a wiadomo jak to w derbach, rożnie może być – mówi Kazimierz Kapustka, były piłkarz III-ligowej Tarnovii, a także ojciec reprezentanta Polski, wychowanka Tarnovii i obecnie zawodnika Cracovii, Bartosza Kapustki. – Pochodzę wprawdzie z regionu tarnowskiego, czyli z tego samego co zespół Termaliki Bruk-Betu Nieciecza, nie ukrywam jednak, że odkąd syn gra w zespole „Pasów”, jestem kibicem tej drużyny. Choćby z tego powodu w sobotę będę trzymał kciuki za zespół mojego syna – podkreśla.

Niecieczanie w czterech dotychczasowych meczach wyjazdowych nie zdobyli jeszcze ani jednego punktu. Strzelili tylko jedną bramkę (w meczu w Chorzowie) natomiast po stronie strat mają aż dziewięć goli. – Nie oglądałem zbyt wielu spotkań z udziałem Termaliki Bruk-Betu, ale patrząc choćby na wyniki tego zespołu, widać że z meczu na mecz gra coraz lepiej. Po pierwszych trzech grach wyjazdowych mało kto wierzył w drużynę z Niecieczy, że będzie w stanie nawiązać walkę w ekstraklasie. Tymczasem okazało się, że w naszej lidze wszystko jest możliwe – ocenia Kapustka senior.

– Mimo wszystko sobotni mecz może okazać się dla Cracovii przełomowym – uważa Kapustka. – Krakowianie w tym sezonie zdecydowanie korzystniej prezentują się na wyjazdach, tymczasem na własnym boisku nie wygrali jeszcze ani jednego meczu. Wierzę, że w starciu z __Termalicą Bruk-Betem zmienią niekorzystne statystyki.

Przeciwko Termalice Kapustka junior zagra już jako reprezentant Polski. – Po debiucie, w meczu przeciwko Gibraltarowi, Bartosz wspiął się na kolejny szczebel piłkarskiej kariery. Bramka zdobyta dla reprezentacji Polski powinna jeszcze bardziej dodać mu pewności siebie. Oby tylko omijały go kontuzje, wtedy będziemy mogli cieszyć się z gry Bartosza i __sukcesów Cracovii – podkreślił Kazimierz Kapustka, który po występach w zespole Pogorii Pogórska Wola zakończył karierę.

– Teraz skupiam się na pracy zawodowej i kibicowaniu synowi. Jeżdżę do Krakowa na wszystkie mecze. Ponadto raz w tygodniu spotykam się z kolegami, by rekreacyjnie zagrać w piłkę nożną na „orliku” – zdradza Kazimierz Kapustka.

W sobotę jak zwykle wybiera się na mecz Cracovii. – Wiem, że na spotkanie „Pasów” z Termalicą Bruk-Betem wybiera się także sporo osób z Tarnowa i okolic. Warto podkreślić, że kierownictwo krakowskiego klubu wyszło naprzeciw kibicom i wielu z nich będzie mogło oglądnąć mecz w Krakowie za przysłowiową złotówkę – podkreśla były gracz Tarnovii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski