Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tu każdy jest złotym medalistą

Katarzyna Hołuj
Przeciąganie liny
Przeciąganie liny Katarzyna Hołuj
Niepełnosprawni. Siepraw wyprzedził Soczi i ma paraolimpiadę za sobą. Wzięli w niej udział harcerze "Nieprzetartego szlaku". Jedyni tacy.

Pochmurny dzień nie zepsuł nastrojów uczestników Zimowej Olimpiady Specjalnej. Cały rok czekali na tę imprezę; dzieci i młodzież niepełnosprawna intelektualnie, niedowidzący i niewidomi.

Tym razem stawili się w liczbie 90 osób reprezentując Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy z Myślenic i kilka innych podobnych z terenu województwa małopolskiego. Łączy ich to, że należą do harcerstwa. Są drużynami "Nieprzetartego szlaku".

Imprezę wyróżniają humory zawodników, od początku do końca dobre, bo tu nie ma przegranych. Na zakończenie każdy dostaje złoty medal. - Tu każdy walczy sam ze sobą i wygrywa sam ze sobą, pokonując własne lęki i słabości - mówi Anna Magiera, wychowawczyni z SOSW w Myślenicach.

Zwraca uwagę także wzajemne traktowanie się, jakby nie było, sportowych rywali. Wystarczyło popatrzeć jak niewidomi zawodnicy znajdowali pomocną dłoń idąc na linię startu do kolejnej konkurencji.

Także tylko tu można zobaczyć opiekunów stojących na mecie i nawołujących: "Tu jest meta! Tu!". W ten sposób pomagali niewidomym zawodnikom zjeżdżającym na jabłuszku dotrzeć do celu. Przy rzutach do kosza stukano zaś w pojemnik, aby piłki (które, z uwagi na skąpą ilość śniegu, zastąpiły śnieżki) trafiały do niego (i trafiały!). Reszta odbywała się tak jak u bardziej sprawnych lub nawet całkiem sprawnych.

- Dzięki tej imprezie te dzieci przeżywają historie, które nie są im dane ze względu na troskę jaką otaczają ich rodzice, obawy dorosłych czy może nawet nadopiekuńczość - mówi harcmistrzyni Agnieszka Nawrocka. W Chorągwi Krakowskiej ZHP kieruje referatem "Nieprzetarty szlak".

Na dowód tego, że nie jest gołosłowna przytacza historię Filipa, który będąc w szóstej klasie szkoły podstawowej właśnie na tej olimpiadzie po raz pierwszy w życiu jechał na sankach. Nikomu nie przyznał się, że to jego debiut, a że nie potrafił hamować, a przy tym ważył nieco więcej niż inne dzieci, konkurencję zjazd na sankach wygrał.

Filip nadal doskonale to pamięta i do dziś z dumą wspomina. W miniony czwartek on zjeżdżał już jak doświadczony zawodnik, ale znów byli tacy, dla których był to pierwszy kontakt z sankami. Radość była ogromna.

Wychowawcy pracujący z dziećmi niepełnosprawnymi są zdania, że pamiętając o ich dysfunkcjach należy stwarzać im możliwie takie same warunki jak pełnosprawnym. Dlatego, kiedy harcerze z "Nieprzetartego szlaku" jaką na obóz to tak jak wszyscy śpią w namiotach, biwakują, gotują, pełnią warty. Różnice są tam gdzie być muszą, więc np. śpiewnik jest drukowany alfabetem Braille'a.

Pani Agnieszka przekonała się już też biwakując z niewidomymi, że potrafią nieraz więcej niż osoby pełnosprawne. - Kiedyś na obozie zgubiłam latarkę. Było ciemno, więc jej szukałam wiedząc, że będzie mi potrzebna. Wtedy przy wejściu do namiotu stanął jeden z niewidomych harcerzy, pytając "Gdzie druhnę zaprowadzić?". On potrafił odnaleźć się nawet w ciemności, ja nie.

Krakowska Chorągiew od początku jest współorganizatorem Zimowej Olimpiady Specjalnej. Ale jak podkreśla harcmistrzyni nie byłoby jej, gdyby nie Piotr Magiera, wychowawca z SOSW i dyrektor Międzyszkolnego Ośrodka Sportowego w Myś-lenicach. To on dba o to, aby zawody były dopracowane w najmniejszym szczególe, począwszy od znalezienia miejsca (tym razem udostępnili je właściciele stacji w Sieprawiu) skończywszy na plakietkach, medalach i pucharach. Nagrody ufundowali dyrektor SOSW Myślenice oraz komendant Chorągwi Krakowskiej ZHP. Patronat nad imprezą objęli starosta i burmistrz Myślenic.

Pan Piotr, czyli motor napędowy przedsięwzięcia mówi, że po prostu kocha to corobi. - Póki tylko będę miał siły, następne olimpiady się odbędą - mówi Piotr Magiera.

Irena Jamróz, dyrektor SOSW w Myślenicach uważa harcerstwo za jedną z lepszych form terapii. i zapowida, że na wiosnę harcerze znów się spotkają - na dorocznym Turnieju Tenisa Stołowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski