Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tułacz: Uwierzyć w siebie i stworzyć zespół

Tomasz Bochenek
Kamil Łączek wrócił do gry
Kamil Łączek wrócił do gry Fot. Andrzej Wiśniewski
II liga piłkarska. - Wyniki w pierwszych pięciu meczach, po tym, jak przyszedłem do klubu, nakręcały zespół. Wydawało się, że sytuacja jest opanowana. Jednak przyszła pierwsza, pechowa porażka ze Zniczem - i od tego momentu pojawiła się ogromna nerwowość, problemy z mentalnym funkcjonowaniem drużyny - mówi Tomasz Tułacz.

Trener Puszczy w sobotę odetchnął. Niepołomiczanie efektownie odcięli się od złej serii (tylko punkt w czterech meczach), pokonali Gryfa Wejherowo 4:0. Nie da się jednak ukryć, że na początku spotkania w poczynaniach gospodarzy widać było dużą nerwowość.

- Myślę, że wiara zawodników w siebie została zachwiana i __tu jest problem - przyznaje Tułacz. - Chciałbym, żeby uwierzyli we własne umiejętności, cały czas nad tym pracujemy. A przede wszystkim nad tym, żeby stworzyli zespół. Zespół, który gra równo, jest stabilny nie tylko z meczu na mecz, ale też w trakcie spotkań. Gra dobrze przez całe spotkanie, a __nie tylko fragmentami. Tak było choćby tydzień temu w Stargardzie Szczecińskim. Wyglądaliśmy bardzo dobrze do przerwy, a na drugą połowę wyszliśmy jakby inną drużyną. Za __braki koncentracji zapłaciliśmy porażką - wspomina trener.

Gryfa ograła drużyna, w której Tułacz dokonał korekt. Pierwszy raz w tym sezonie wystąpił Kamil Łączek. Piłkarz, który stracił okres przygotowawczy z powodu kontuzji, wykazał się spodziewanym głodem gry. Wystąpił na lewej pomocy (miejsce w bocznym sektorze zwolniło się na skutek urazu pachwiny Dawida Abramowicza). Z kolei w przypadku Romana Stepankowa zaskoczeniem było nie tyle to, że odzyskał miejsce w składzie, ale że zamiast w ataku zagrał jako defenswyny pomocnik.

- W trakcie meczu z Rakowem wyszedł już na tej pozycji -_przypomina trener Puszczy, dodając: - _Obecność Romana na boisku miała swoje podstawy taktyczne - wiedzieliśmy, że Gryf jest bardzo groźny przy stałych fragmentach, po rzutach wolnych i rożnych strzelił 7 z 11 goli w tym sezonie. Stepankow miał w takich momentach powalczyć. Swoją rolę odegrał też w środku boiska: zebrał dużo górnych piłek, mogliśmy dzięki temu rozpocząć atak szybki, wykonał dużo pracy w __pressingu.

Warto podkreślić, że Ukrainiec wszedł na pozycję zajmowaną zwykle przez Longinusa Uwakwe.

Tułacz: - Wiadomo, że gra jeden z __nich (bo w II lidze może występować tylko jeden zawodnik spoza Unii Europejskiej - przyp.). Longin jest pupilem niepołomickiej publiczności, ale chcę kibicom wyjaśnić, że nie ma zupełnie przepracowanego okresu przygotowawczego - i z jego wytrzymałością ogólną jest problem. Świetnie, że gdy wszedł w końcówce, dużo nam pomógł. Na __pewno będziemy rotować zawodnikami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski