Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Turcja to przeszłość, teraz czeka Gwardia

JEC
Siatkówka - LigaPlus Kobiet. W niedzielę o godz. 16 Muszynianka/Fakro rozegra ostatni w tym roku mecz ligowy. Rywalem będzie siódma w tabeli Gwardia Wrocław.

Mistrzynie Polski, które są faworytem spotkania, przystąpią do meczu niemal z marszu. Mineralne wróciły z Turcji w piątek o drugiej w nocy.

- Po losowaniu Ligi Mistrzyń powiedziałem, że nasza grupa należy do najmocniejszych i to się niestety sprawdziło - mówi Bogdan Serwiński, trener Muszynianki/Fakro. - Pierwszy mecz z Galati to była typowa wpadka, ale kolejne w naszym wykonaniu z Bergamo i Vakifbank u siebie były już dobre. Niestety, ostatnia porażka z Vakifbank 2-3 w Stambule boli, bowiem można było i należało to spotkanie wygrać. Zabrakło trochę sportowego szczęścia. Warto podkreślić też, że przegraliśmy pierwszy raz od miesiąca. Jednak tak naprawdę to wygraną u siebie 3-0 i porażkę na wyjeździe 2-3 z Vakifbank przed meczami w Lidze Mistrzyń brałbym w ciemno. Ale stało się inaczej. Inna sprawa, że szczęściu trzeba pomóc, a tego w końcówce czwartego seta zabrakło. Po ataku Frątczak upadła, a na jej nogach znalazła się rywalka i Kamila nie mogła wstać, aby bronić piłki. Sędzia powinien był przerwać akcję, stało się jednak inaczej. Niestety było to przy stanie 22-20 dla nas. Później oddaliśmy rywalkom punkty, a tie break to loteria i duża nieprzewidywalność wyniku. Oczywiście nic jeszcze straconego. Układ w tabeli jest dla nas dobry. Musimy jeden z dwóch meczy, z Galati lub Fopappedretti Bergamo, a najlepiej - oba, wygrać. Mam nadzieję, że stać nas na to.
Ostatni tegoroczny mecz ligowy drużyna Muszynianki/Fakro rozegra w niedzielę z Impelem Gwardią Wrocław.
- Jak zawsze gramy o zwycięstwo, choć może być ciężej niż się wydaje - dodaje Bogdan Serwiński. - Wracaliśmy do domu z Turcji przez wiele godzin. W piątek, mimo zmęczenia, mieliśmy normalny trening. Wrocławiankom brakuje punktów jak rybie wody, dlatego z pewnością mecz będzie trudny. Żadnych większych zmian w składzie nie przewiduję. Oczywiście w trakcie spotkania, w miarę rozwoju sytuacji, będę dokonywał zmian w ustawieniu. Na pewno jednak trzeba być bardzo skoncentrowanym i wygrać, najlepiej w trzech setach.
Muszynianka/Fakro: Bełcik, Pykosz, Pycia, Frątczak, Jagieło, Mirek, Zenik - libero, Śrutowska, Kaczor, Rosner, Plchotova, Targosz. (JEC)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski