Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Turon wzmocnił „Pasy”

Andrzej Stanowski
Do fazy play-off hokeiści Comarch Cracovii przystąpią z uprzywilejowanej pozycji
Do fazy play-off hokeiści Comarch Cracovii przystąpią z uprzywilejowanej pozycji Andrzej Banaś
Hokej. Po zwycięstwie z GKS Tychy morale w zespole Comarch Cracovii wyraźnie wzrosło

Do zakończenia sezonu zasadniczego w ekstraklasie pozostały już tylko dwie kolejki. Wiadomo już, że pierwsze miejsce zajmie Comarch Cracovia, która dzisiaj gra w Jastrzębiu z JKH, a w niedzielę o godz. 18.30 na swoim lodzie z Unią Oświęcim.

Tuż przed zamknięciem okienka transferowego (31 stycznia) „Pasy” pozyskały bardzo dobrego obrońcę, jest nim 32-letni Czech David Turon. Ten defensor o bardzo dobrych warunkach fizycznych (189 cm, 90 kg) grał ostatnio w ekstraklasie angielskiej, w szkockim zespole Dundee Stars, ale zdecydował się na rozwiązanie kontraktu z przyczyn osobistych.

David Turon dobrze jest znany polskim kibicom, w poprzednim sezonie wystepował w Ciarko PBS Sanok, miał bardzo dobre statystyki, w 51 meczach zdobył 16 bramek, zanotował 19 asyst. Był już kiedyś przymierzany do Cracovii, ale wtedy krakowski klub zdecydował się na zatrudnienie amerykańskiego obrońcy Louisa Liottiego. Jego atutem jest mocny strzał z dystansu, lubi twardą, męska grę.

- Bardzo cieszę się z pozyskania tak wartościowego gracza. Potrzebowaliśmy jeszcze jednego defensora - mówi szkoleniowiec „Pasów” Rudolf Rohaczek. - Będzie trochę czasu przed play-off, by zgrał się z kolegami. Po wygranej w Tychach mamy już spokój, nikt nam nie odbierze pierwszego miejsca. Myślę, że pozwoli nam to w dwóch ostatnich meczach grać na luzie, a to powinno wpłynąć korzystnie na postawę hokeistów.

Liczę, że z JKH i z Unią pokażemy dobrą, widowiskowa grę. Problem będę miał dopiero po niedzieli, kiedy aż 11 graczy pojedzie na zgrupowanie kadry przed olimpijskim turniejem kwalifikacyjnym. Play-off ruszy dopiero 19 lutego, tak to wymyślił PZHL. To wielki kłopot dla wszystkich trenerów zespołów występujących w ekstraklasie. Cóż, trzeba będzie sobie jakoś radzić - dodaje.

Po zwycięstwie w Tychach nastroje w zespole Cracovii są bardzo dobre. - Ta wygrana mocno podbudowała nas psychicznie, pokazała, że tyska drużyna, która do tej pory była dla nas feralnym rywalem, jest do pokonania. Czujemy się bardziej pewni siebie, wiemy, że stać nas na dobrą grę i ogranie każdego przeciwnika. Chcemy dobrze zakończyć sezon regularny i wygrać oba spotkania w Jastrzębiu i z Unią w Krakowie - powiedział Mateusz Rompkowski.

29-letni reprezentacyjny obrońca, wychowanek Stoczniowca Gdańsk, grał przez ostatnie cztery sezony w JKH Jastrzębie.

- Mam bardzo miłe wspomnienia z Jastrzębia. Mieliśmy bardzo udany ostatni sezon, wywalczyliśmy tytuł wicemistrza Polski. Cieszę się na spotkanie z Leszkiem Laszkiewiczem, grałem z nim w JKH w jednej formacji, to już legenda polskiego hokeja. Zawsze go podziwiałem. Mam też osobiste wspomnienia związane z Jastrzębiem, tam poznałem swoją żonę Agatę - dodaje Rompkowski.

Pozostałe mecze: Unia Oświęcim - Ciarko PBS Sanok i GKS Tychy - TatrySki Podhale Nowy Targ.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski