Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Turysta bez lepszej ochrony

Maciej Pietrzyk
Fot. Archiwum
Kontrowersje. Ministerstwo Sportu i Turystyki przez dwa lata pracowało nad przepisami powołującymi Turystyczny Fundusz Gwarancyjny, który miał skuteczniej zabezpieczać osoby wyjeżdżające na zagraniczne wycieczki. Przygotowane już rozwiązania trafiły wczoraj do kosza.

Rada Ministrów zdecydowała wczoraj o odrzuceniu założeń do projektu ustawy o Turystycznym Funduszu Gwarancyjnym (TFG). A teraz zastanawia się, czy obiecywana od dwóch lat instytucja w ogóle powinna powstać.

Rząd zapowiedział powołanie TFG już w sierpniu 2012 r., czyli zaraz po serii upadków kilkunastu biur podróży, w tym Sky Clubu, który za granicą pozostawił ponad 4,7 tys. swoich klientów.

Nowy fundusz miał w pełni zabezpieczać turystów w podobnych przypadkach – nie tylko zająć się sprowadzaniem ich do kraju, ale też wypłacać rekompensaty za przerwane lub odwołane wakacje.

Z wyliczeń Ministerstwa Sportu i Turystyki (MSiT) wynikało, że biura podróży wpłacałyby do TFG łącznie ponad 20 mln zł rocznie. W przeliczeniu na przewidywaną liczbę wyjeżdżających (przynajmniej 1,7 mln) wychodziłoby to około 12,5 zł od jednego turysty. – Taka dopłata dawałaby osobom wyjeżdżającym za granicę stuprocentową pewność, że są zabezpieczone przed bankructwem swojego biura podróży – mówi Marek Kamieński z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Agentów Turystycznych.

Takie stanowisko konsekwentnie prezentował też resort sportu, podkreślając, że odprowadzane obecnie przez touroperatorów składki ubezpieczeniowe nie pokryłyby wszystkich kosztów, gdyby powtórzyła się fala bankructw biur podróży z 2012 r.

Dlaczego więc rząd odrzucił przygotowane przez MSiT przepisy? Katarzyna Kochaniak, rzeczniczka resortu twierdzi, że w ustawie musi zostać doprecyzowanych kilka kwestii – m.in. zadań marszałków województw w przypadku bankructwa biura podróży.

Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, ministrom nie spodobało się jednak przede wszystkim to, że przed wyborami do parlamentu (TFG miał zacząć działać w 2015 r.), mieliby powołać nową i to dość kosztowną instytucję. Tylko w pierwszym roku zatrudnienie pracowników oraz wynajem biur miałyby kosztować prawie 2,5 mln zł.

– Zwracaliśmy nawet ministerstwu uwagę na ten problem, ale nic z tym nie zrobiło. Teraz okazuje się, że dwa lata prac trafiają przez to do kosza – mówi Marek Kamieński z OSAT. Wątpliwości budzi też fakt, że ministrowie rozpoczęli dyskusję na ten temat pod koniec wakacji.

Wojciech Fedyk, ekspert ds. turystyki nie kryje zdziwienia, że rząd odrzucił projekt dotyczący TFG. – Nikt nie kwestionował, że wprowadzenie tego drugiego filara ubezpieczeniowego jest potrzebne. Nawet branża turystyczna, która poniesie tego koszty krytykowała tylko detale. To, że w ciągu dwóch lat i sprzyjającym klimacie ministerstwo nie potrafiło przygotować odpowiedniego projektu pokazuje jego nieskuteczność i nieudolność – ocenia Wojciech Fedyk.

Według naszych informacji, rząd zastanawia się nad całkowitą rezygnacją z dalszej pracy nad TFG. A ewentualne odszkodowania dla turystów nadal miałyby pokrywać gwarancje ubezpieczeniowe lub bankowe, które corocznie opłacają biura podróży.

Podróżujemy częściej. Najchętniej do Grecji

W ubiegłym roku na zagraniczne wycieczki wykupione w biurach podróży wyjechało 1,7 mln Polaków. W tym roku podróżujących w ten sposób jest nawet o 1/3 więcej.

Jak wynika z ostatniego raportu Polskiego Związku Operatorów Turystycznych, tylko w ostatnim tygodniu polscy turyści dokonali aż o 35,7 proc. rezerwacji więcej niż w tym samym czasie ubiegłego roku.

Największym powodzeniem, podobnym do tego, jaki miał miejsce we wcześniejszych tygodniach tego lata, cieszyły się kurorty greckie, m.in. Heraklion, Rodos, Chania, Kos i Korfu. Ten kierunek wybierał mniej więcej co czwarty turysta.

Niespełna 17 proc. osób zdecydowało się na Turcję (m.in. Antalya i Bodrum), 11 proc. na Egipt (Hurgada, Sharm El Sheikh) i 9 proc. na Hiszpanię (Majorka, Barcelona).

W sumie od początku letniego sezonu biura wyjazdy zagraniczne cieszyły się o blisko 30 proc. większym zainteresowaniem niż przed rokiem.

– To oznacza, że biura podróży cieszą się coraz większym zaufaniem. Poza tym, kupno wycieczki jest tańsze i pewniejsze niż organizacja wyjazdu na własną rękę – przekonuje Marek Kamieński z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Agentów Turystycznych.

Wzrost zaufania do biur turystycznych to między innymi efekt utrzymującej się od dłuższego czasu stabilnej sytuacji na rynku. W tym roku nie zbankrutowało jeszcze żadne biuro. W ubiegłym roku upadły natomiast zaledwie dwaj niewielcy touroperatorzy.

Eksperci tłumaczą to podniesieniem minimalnych gwarancji bankowych i ubezpieczeniowych, jakie muszą opłacać touroperatorzy. Przede wszystkim dla nowo powstających biur.

Te, które chcą wykorzystywać loty czarterowe na wstępie muszą opłacić gwarancję sięgającą 250 tys. euro.

– Dotychczas na starcie płaciły drobną sumę, przez co zdarzało się, że na rynku pojawiały się firmy tylko po to, żeby sprzedać jak najwięcej wycieczek, wziąć zaliczki i zbankrutować. Po podwyżce gwarancji już się to nie opłaca – mówi Marek Sobczyk, ekspert ds. turystyki.

Według wyliczeń Ministerstwa Sportu i Turystki nawet te podwyższone gwarancje nie wystarczyłyby na pokrycie wszystkich kosztów, gdyby doszło do fali upadków biur podróży na podobną skalę, jak to miało miejsce w 2012 r., kiedy swoją upadłość w szczycie letniego sezonu turystycznego ogłosiło kilkanaście biur turystycznych. Gdyby sytuacja się powtórzyła, to zabrakłoby 7 mln złotych.

Dlatego właśnie miał powstać Turystyczny Fundusz Gwarancyjny, który pobierałby od biur turystycznych ponad 20 mln zł i z tej puli – w momencie ich bankructwa – wypłacałby odszkodowania klientom.

Napisz do autora:
[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski