Turysta na Wyspach Kanaryjskich (2)

Łagodny, ciepły i suchy. Bez dużych wahań temperatury powietrza (przez cały rok jest średnio 20 - 24 st. C) i morskiej wody (czasem przewyższa temperaturę powietrza).
Reklamujące uroki archipelagu slogany mówią, że tutaj przez cały rok panuje wiosna. I jest w tym wiele prawdy. Wciąż kwitną różne gatunki kwiatów, nie ma miesiąca, w którym nie można by kąpać się w oceanie. Sezon turystyczny trwa praktycznie przez cały rok, choć hotele najbardziej przepełnione są w grudniu i styczniu, gdy trwa martwy sezon w basenie Morza Śródziemnego.

Wyspy Kanaryjskie - archipelag 13 wysp (7 z nich jest zamieszkałych) wyrastających z Oceanu Atlantyckiego, położonych na południowy-zachód od Półwyspu Iberyjskiego (ok. 1500 km dzieli te wyspy od kontynentalnej Hiszpanii) i na zachód od zachodniego wybrzeża Afryki (od 110 km do ok. 300 km) - najbliżej stąd do Agadiru, popularnego kurortu wypoczynkowego Maroka. Wyspy leżą na podobnej szerokości geograficznej co Floryda.
Archipelag należy do Hiszpanii (stąd podobnie jak do Hiszpanii turyści polscy mają zapewniony wjazd bezwizowy) i ma swoich posłów w parlamencie w Madrycie. Jednocześnie dwie tamtejsze prowincje (ze stolicami w Santa Cruz de Tenerife i Las Palmas de la Gran Canaria) mają swoje parlamenty (przemiennie, co rok, jeden z nich sprawuje władzę ustawodawczą nad całym archipelagiem).

Na każdej z wysp działają miejscowe centra i punkty informacji turystycznej. Warto jednak jeszcze przed wyjazdem skontaktować się z berlińskim przedstawicielstwem Ministerstwa Turystyki Hiszpanii (Oficina Espanola de Turismo), gdzie otrzymamy nie tylko potrzebne informacje, ale i w razie potrzeby bezpłatne mapy, foldery (także w języku polskim): Oficina Espanola de Turismo - Kürfurstendamm 180, 10707 Berlin, tel.(030)882-65-43; fax: (030)882-66-61.

Hiszpańskie pesety najkorzystniej kupić jeszcze w Polsce w kantorze. Wypada to - uwzględniając prowizje przy wymianie - taniej niż w przypadku zakupu a później wymiany na pesety dolarów czy marek. W miastach turystycznych nie brakuje automatów do wymiany pieniędzy. Nie ma też problemów z korzystaniem z kart kredytowych: w restauracjach, hotelach i wielu sklepach. Posiadacze kart typu Visa mogą także korzystać z licznych bankomatów.
100 peset hiszpańskich (Ptas) = ok. 2,30 zł

Biura podróży zapewniają już bezpośrednie przeloty czarterowe z Warszawy. Indywidualnie można próbować zdobyć tańszy bilet na wolne miejsce. Można też, będąc już w Hiszpanii, (gdzie najtaniej dojeżdża się autobusem) szukać u tamtejszych agentów okazyjnych przelotów na którąś z Wysp Kanaryjskich. Albo skorzystać z morskich połączeń promowych, np. z Kadyksu na Gran Canarię (obsługuje je Towarzystwo Morskie Transmediterranea). Warto też szukać ofert last minute z któregoś z portów lotniczych Niemiec.
Nie dziwmy się, że stałym mieszkańcom archipelagu oferowane są tańsze bilety lotnicze pomiędzy Wyspami Kanaryjskimi a Hiszpanią. Czasem można skorzystać tylko z tańszego nocnego przelotu.
Warto wiedzieć, że nieco droższa jest Iberia, która w grudniu ubiegłego roku oferowała cudzoziemcom bilet w jedną stronę - z Teneryfy do Madrytu - za 31.210 Ptas, gdy tymczasem podobny bilet _Air Europa _sprzedawała za 26.560 Ptas. _Iberia _oferowała za to superokazyjny bilet za 45.000 Ptas - umożliwiający przelot dla dwóch osób, tam i z powrotem (z Teneryfy) do Amsterdamu, Brukseli, Londynu lub Paryża. Tymczasem biura agentów na lotniskach archipelagu oferowały naprawdę atrakcyjne bilety (w jedną stronę), za 300 DEM (plus opłata lotniskowa - 150 Ptas) z Teneryfy do Lipska, Stuttgartu, Kolonii czy Berlina.
Te informacje podaję, radząc, by szukać samemu najkorzystniejszych możliwości. Można na przykład zaplanować sobie wakacje w Andaluzji (z dojazdem autobusem), potem z Kadyksu popłynąć promem na Gran Canarię, a wrócić jak najtańszą okazją lotniczą na przykład do Berlina czy Madrytu. Można też znaleźć jak najtańszy lotniczy wyjazd czarterowy z grupą z Polski, a potem przedłużyć sobie pobyt (za niewielką dopłatą niektóre firmy turystyczne umożliwiają późniejszy powrót ich samolotem).

Zagraniczne samoloty lądują najczęściej na jednym z dwóch lotnisk Teneryfy (w północnej lub południowej części wyspy) lub na Gran Canarii. Pomiędzy wszystkimi zamieszkałymi (poza wyspą La Gomera) istnieje sieć wygodnych połączeń obsługiwanych przez Binter Canarias. Loty - w zależności od odległości i rodzaju samolotu (małe turbośmigłowe lub Boeingi) - trwają od 30 do 50 minut. Przykładowo bilet na przelot z Lanzaroty na Teneryfę kosztuje 9980 Ptas, a z Lanzaroty na Gran Canarię - 7830 Ptas.
Pomiędzy wyspami istnieje także wiele znacznie tańszych połączeń promowych. Z wyspy Fuerteventura (z Corralejo) można się na przykład dostać za 1800 Ptas (dzieci od 4 do 11 lat - 900 Ptas) na pobliską Lanzarote (na Plaja Blanca).
Bardziej zamożni mogą jeszcze korzystać z usług morskich i powietrznych taksówek.

Podobnie jak w kontynentalnej Hiszpanii tak i tutaj (a zwłaszcza w lepszych hotelach) trochę taniej wypadnie opłata za hotel w biurze podróży w Polsce (ma ono zwykle zapewnione bonifikaty). Jednak w przypadku apartamentów to tak naprawdę można je zweryfikować na miejscu (położenie w takim a nie innym otoczeniu - możemy mieć pecha, o czym nas nie uprzedzą w biurze, i będziemy skazani na życie w blokowisku). Łatwiej więc na miejscu wybrać nie tylko konkretny hotel ale i nawet miejscowość, a nawet tę a nie inną wyspę na noclegi.
Różne ceny obowiązują w różnych porach roku. Najtaniej jest od 1 maja do 31 lipca. Najdrożej (o 50 proc. a nawet do 100 proc. drożej) w okresie Bożego Narodzenia i w pierwszej połowie kwietnia. Ale tak czy inaczej hotele na miejscu nie są droższe niż w Polsce, a ich standard jest równocześnie znacznie wyższy. Miejsce w hotelu dobrej klasy (trzy lub cztery gwiazdki), ze śniadaniem i obiadokolacją, można dostać średnio za 8,5 tys. Ptas - 15 tys. Ptas (cena zależy od wyspy, pory roku i standardu). O co najmniej jedną trzecią taniej wypadnie cena miejsca w apartamencie.

W kuchni Wysp Kanaryjskich mieszają się - podobnie jak w muzyce, zwyczajach - wpływy Hiszpanii, Meksyku, Ameryki Południowej. Są jednak też bardzo wyraźne charakterystyczne miejscowe akcenty. Wyspy słyną m.in. ze znakomitego koziego sera i koziego mięsa. Tutaj też można spróbować pieczeni z wielbłąda. Nie wymagają specjalnego polecenia tutejsze słynne likiery. I rum - zupełnie inny niż choćby na Kubie czy Jamajce. Radzę spróbować zwłaszcza takiego na miodze.
Uliczne przekąski, w tym kawałki pizzy, są tanie. Na obiad, podobnie jak w całej Hiszpanii, warto skorzystać z _menu _dnia, czyli całego zestawu obiadowego. Zwykle można je zamówić za ok. 970 Ptas, ale w lepszych restauracjach i w miejscach bardziej turystycznych trzeba liczyć się już z wydatkiem 1800 - 4500 Ptas. Tymczasem w dobrej restauracji za samą przystawkę lub zupę zapłacimy 500 - 750 Ptas, za spaghetti - ponad 1000 Ptas, za danie rybne - 2000 - 3000 Ptas, za danie mięsne - 1500 - 2100 Ptas, a za deser - 600 - 750 Ptas.
Za kawę zapłacimy średnio 200 - 225 Ptas, ale już irish coffe (z whisky i śmietanką) kosztuje ponad 550 Ptas. Za piwo (w dużym wyborze: w tym hiszpańskie, niemieckie, holenderskie) trzeba zapłacić średnio 200 - 350 Ptas, a za niealkoholowe napoje typu pepsi - 200 - 300 Ptas.
Porcja likieru w barze kosztuje 400 - 600 Ptas, rumu - 350 - 450 Ptas, wódki - 375 - 400 Ptas.

pół bagietki - 35 Ptas
jajko - 15 Ptas
1 kg żółtego sera - 1200 - 1500 Ptas
1 kg ziemniaków - 80 Ptas
1 kg pomidorów - 100 Ptas
1 kg szynki konserwowej - 5500 Ptas
1 kg mięsa - 1000 - 1800 Ptas
1 kg ryb 500 - 1600 Ptas
1 kg oliwek - 800 Ptas
1 kg pieczarek - 600 Ptas
1 kg zielonej papryki - 200 Ptas
1 kg mandarynek - 170 Ptas
1 kg pomarańcz - 120 Ptas
1 kg bananów - 150 Ptas
1 kg jabłek - 180 - 250 Ptas
puszka pomidorów w sosie - 85 - 110 Ptas
mały słoik miodu - 550 Ptas (duży - 1200 Ptas)
paczka fig - 250 Ptas
butelka wina - 475 - 1100 Ptas
_Uwaga! _Powyższe ceny zostały zebrane w połowie grudnia ub. roku na targu w Santa Cruz na Teneryfie. Nieco taniej jest - podobnie jak w części lądowej Hiszpanii - w dużych sklepach samoobsługowych (ale tak czy inaczej drożej nieco niż w samej Hiszpanii).

Za wstęp do muzeum, groty, trzeba zapłacić zwykle od 200 do 1000 Ptas. 25-minutowa przejażdżka na wielbłądzie (w parku narodowym Lanzaroty) kosztuje 1300 Ptas od osoby. Objazdowa wycieczka po Teneryfie (organizowana z hoteli znajdujących się w turystycznym kompleksie w południowej części tej wyspy) to wydatek ok. 3250 Ptas.
Ceny za filmy są zróżnicowane, ale dobra cena za rolkę Kodaka Gold (100 ASA, 36 klatek) mieści się w granicach 495 - 550 Ptas, czyli jest znacznie niższa niż w Polsce.
Myśląc o prezentach czy pamiątkach, można np. kupić w górskich wioskach Gran Canarii kolorowe, wełniane ponczo za 2500 - 3000 Ptas (sprzedawcy żądają początkowo od turystów znacznie więcej, nawet i 10000 Ptas, ale trzeba się targować). Tam też w górach najtaniej kupimy słynne obrusy.
Na Wyspach Kanaryjskich wciąż opłacalne są zakupy niektórych wyrobów elektronicznych i alkoholi. Cały archipelag utrzymuje, że nigdzie nie pobiera się opłat celnych czy nawet podatku VAT. I rzeczywiście można tu kupić wiele towarów taniej niż gdziekolwiek indziej w Europie. Ale i tutaj ceny - w zależności od wyspy, miasta, sklepu - są bardzo zróżnicowane. Tak naprawdę najbardziej opłaca się robić zakupy w stolicach obu największych wysp - czyli Teneryfy i Gran Canarii, gdzie wiele sklepów prowadzą już tradycyjnie Hindusi. Dla przykładu w połowie grudnia ub. roku można było kupić aparat fotograficzny Nikon F-50 (ze standardowym obiektywem, baterią i nawet firmową torbą) już za 56950 Ptas.
Warto też pamiętać, że dużo taniej kupimy alkohol (litr whisky bywa w cenie ok. 9 USD) w miejskich sklepikach niż na lotnisku - i to w wolnocłowej strefie, gdzie ku zaskoczeniu wszystkich jest znacznie drożej...