Chodzi o słowa byłego szefa dyplomacji Radosława Sikorskiego, który wywołał polityczną burzę swoją wypowiedzią dla amerykańskiego Politico.com.
Portal napisał, cytując aktualnego marszałka Sejmu, że w 2008 roku podczas wizyty Tuska w Moskwie Putin miał proponować szefowi polskiego rządu udział w podziale Ukrainy.
Były szef MSZ tłumaczył, że słowo „propozycja” jest nadinterpretacją jego wypowiedzi przez amerykański portal.
Wczoraj podczas rozmowy w radiu TOK FM Tusk zapewnił, że nie ma żadnych powodów, by wyjaśnienia Radosława Sikorskiego kwestionować.
Były premier tłumaczył, że pomyłka wzięła się z pomie- szania faktów. W lutym 2008 r. doszło do spotkania w Moskwie, dwa miesiące później był szczyt Rosja – NATO w Bukareszcie.
To tam Putin miał oświadczyć, że Ukraina jest krajem sztucznie utworzonym. Tusk podkreślił, że jego samego w Bukareszcie nie było, pojechał prezydent Kaczyński, m.in. właśnie z Sikorskim.
Były szef rządu zapewnia, że doszło do zbicia wielu wątków i oceny publicznych wypowiedzi prezydenta Putina, w tym także tej z Bukaresztu.
Posłowie PiS, SLD i Twojego Ruchu uważają jednak, że tłumaczenia byłego ministra i premiera nie kończą sprawy. Według Dariusza Jońskiego, rzecznika SLD Sikorski miał być mężem stanu, a okazał się „konfabulantem”.
Szef Klubu PiS Mariusz Błaszczak stwierdził, że Sikorski swoim zachowaniem potwierdził, iż nie ma kompetencji, żeby sprawować urząd. W Sejmie czeka na rozpatrzenie wniosek PiS o odwołanie Sikorskiego z funkcji marszałka.
Premier Ewa Kopacz powiedziała natomiast, że marszałek zniszczył to, co ona zbudowała.
Chodzi o zachowanie Sikorskiego podczas konferencji prasowej, na której odmówił odpowiedzi na pytania, a następnie ostentacyjnie wyszedł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?