Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

TVN-gate

Zbigniew Bartuś
Kwadratura kuli. Jak pewnie wielu w miarę normalnych ludzi mam odruch wymiotny na doniesienia ze śmietnika i, proszę wybaczyć, okolic bielizny Kamila Durczoka.

W aferze wokół gwiazdora TVN-u obchodzi mnie jedynie to, czy wykorzystywał on pozycję służbową i celebrycką do molestowania i (lub) mobbingu podwładnych. Jeśli tak – jego kariera powinna być skończona, a stacja ma obowiązek publicznie wytłumaczyć, dlaczego to wszystko mogło się dziać.

Mam nadzieję, że sprawa zostanie wyjaśniona do spodu. Naiwnie wierzę, że – jakkolwiek wiele instytucji państwa tworzy w Polsce „kamieni kupę” – zaczynamy być w miarę normalnym krajem i poukładanym społeczeństwem. Zawdzięczamy to nie dyżurnym autorytetom wzajemnej adoracji, lecz ujawniaczom afer i czynów niecnych oraz następującym po skandalach oczyszczeniom. Nawet jeśli intencje i metody ujawniaczy bywają nieczyste. Może jednak Polak, przynajmniej czasem, mądry po szkodzie?

Nie tylko ja pragnę, by po „TVN-gate”, jakkolwiek się ona zakończy (pamiętajmy, że Durczok może być niewinny), pozostały w nas dwie refleksje: że nie ma w Polsce ludzi nietykalnych i że wykorzystywanie zależności służbowej – w każdej postaci – jest nie tylko ZŁE, ale i KARANE. Brawurowo marzy mi się również, by liczne ofiary czynów niecnych naprawdę uwierzyły, że mogą liczyć na silne społeczne wsparcie, a nie gwałtowne zaprzeczenia, krętactwa i wzruszenia ramion tzw. towarzystwa oraz niezdrowe zainteresowanie intymnymi szczegółami ze strony gawiedzi.

Problem w tym, że to, co dla przyzwoitych ludzi winno być milczeniem, to co prywatne i intymne w dzisiejszych czasach staje się krzykiem. Nic tak nie podnieca gawiedzi jak obserwowanie perwersji innych. Stoi taki podniecony i krzyczy: – Zboczeńcy! Niektórzy osiągają orgazm wyłącznie wówczas, gdy szczytują w świętym oburzeniu.

Cóż, ten typ tak ma – i w świecie wszechobecnych mediów uzależnionych od liczby kliknięć i słupków oglądalności jak od kokainy, właśnie ów typ dominuje, by nie powiedzieć – rządzi. Niestety, krzyk, którym się karmi i jest karmiony, zagłusza sprawy naprawdę ważne. A wtedy trudno o ozdrowieńcze oczyszczenie i prawdziwe zmiany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski