Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Twardziel Baran

AS
CRACOVIA. Wczoraj piłkarze Cracovii mieli trening na boisku przy ul. Wielickiej. Wśród ćwiczących byli Arkadiusz Baran i Michał Goliński.

Ten pierwszy został w sobotę kopnięty w nogę przez Lewandowskiego, na mięśniu zrobił się duży obrzęk i krwiak. W poniedziałek zawodnik ledwo zginał nogę, wczoraj wyszedł na trening. - Arek to niesamowity twardziel - mówił kierownik drużyny Maciej Madeja.

Piłkarz mówi, że noga jednak boli, wieczorem miał iść na USG. - Będą robił wszystko, aby być do dyspozycji trenera na sobotni mecz - powiedział.

Po raz pierwszy od dłuższego czasu ćwiczył z kolegami Michał Goliński. Jeszcze podczas ostatniego sparingu na Cyprze nabawił się urazu kostki, doszło do tego zapalenie ścięgna Achillesa. Przez ostatnie kilkanaście dni ćwiczył indywidualnie u dr Jerzego Wielkoszyńskiego.

- Jeszcze noga daje o sobie trochę znać, ale jestem dobrej myśli. Do soboty zostały jeszcze trzy dni. Chciałbym pomóc kolegom w ważnym meczu z Koroną Kielce choćby przez kilka czy kilkanaście minut - mówił po treningu Goliński.

Wczoraj przed treningiem trener Orest Lenczyk zarządził odprawę taktyczną, analizowano ostatni przegrany mecz w Poznaniu z Lechem 1-3. Rozmowy odbywały się w grupach, osobno wzywani byli do trenera napastnicy, potem pomocnicy i wreszcie obrońcy.

Po meczu w Poznaniu właśnie do obrońców było najwięcej zastrzeżeń. Najmocniej od prasy i trenera Lenczyka dostało się grającemu na lewej obronie Łukaszowi Derbichowi, który nie mógł sobie poradzić z Peszko.

- Nigdy nie przypuszczałem, że nadejdzie dla mnie taki fatalny dzień. Po moich błędach padły wszystkie trzy bramki. Gdybym wiedział, że coś takiego się wydarzy, przed meczem poszedłbym sam do trenera i poprosił, aby nie wystawiał mnie do składu. Popełniałem błędy w ustawieniu, w taktyce. Pocieszam się jednym, że limit błędów wyczerpał się na tym spotkaniu. Trzeba teraz szybko pozbierać się i dobrą pracą na treningu zdobyć na nowo zaufanie trenera - mówił samokrytycznie Derbich.

Derbich dodał, że bierze pod uwagę to, że trener Lenczyk może go nie wystawić w sobotnim spotkaniu. - Liczę się z taką ewentualnością. Najważniejsze jest jednak zapomnieć o meczu w Poznaniu i wyciągnąć z niego wnioski na przyszłość. Koledzy mi pomagają, stanowimy kolektyw, każdy może mieć gorszy dzień.

Dzisiaj po południu piłkarze Cracovii mają ćwiczyć na boisku Hutnika, w piątek będą mieć zajęcia na Wielickiej. (AS)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski