Każdy, kto zabiera się za budowę domu, wykańczanie mieszkania albo remonty chciałby, aby wszystko zostało zrealizowane zgodnie z planem czy projektem. Stara się dopilnować prowadzonych prac lub nawet sam bierze w nich udział, jednak nie zawsze udaje się doprowadzić swoją wizję do końca, bez żadnych „niespodzianek”. Jak się bowiem okazuje, podczas niektórych działań budowlanych zostaje popełnionych wiele błędów – czasem mniejszych, a nieraz bardzo znaczących. Zdarza się, że dochodzi do pomyłki pracowników, ale najczęściej można zetknąć się z tak zwaną „fuszerką”, czyli efektem świadomego zaniedbania ze strony budowlańców i pójścia przez nich na łatwiznę. Niedokładne pomiary czy robienie czegoś „na oko” przynosi niestety marne rezultaty. Ponadto, źle wykonana praca może być też skutkiem popełnienia błędu już na poziomie projektu, w związku z czym nawet realizacja działań „zgodnie z planem” staje się wówczas nieefektywna.
Budowlana „fuszerka” z przymrużeniem oka
Sytuacji, w których można być niezadowolonym z rezultatów pracy budowlańców czy architektów jest sporo, mimo posiadanego przez nich dostępu do odpowiednich technik oraz narzędzi. Na szczęście nie brakuje osób, pracujących w branży budowlanej, które są jednak fachowcami w swojej dziedzinie. Posiadają odpowiednią wiedzę, umiejętności oraz doświadczenie, a poza tym wykazują się precyzją i dokładnością. Oprócz nich, są też niestety wykonawcy tak zwanej „fuszerki”, odpowiedzialni za marne efekty końcowe. Takie sytuacje są dość irytujące dla osób zlecających działania, bowiem nie wszystko można „od ręki” naprawić, a poważniejsze niedociągnięcia mogą kosztować sporo pieniędzy oraz dodatkowego czasu.
Takim zaniedbaniom w branży budowlanej warto się przyjrzeć, by przypadkiem nie dopuścić do podobnych „fuszerek”, bowiem „człowiek uczy się na błędach” – nie tylko swoich, ale też innych ludzi. Niektóre sytuacje wydają się wręcz absurdalne, a „kreatywność” architektów i budowlańców jest niebywała. Te najbardziej zaskakujące rozwiązania wziął „pod lupę” facebookowy profil pod nazwą Fuszerka Sp z o.o., który pokazuje je z przymrużeniem oka. Przedstawione tam zabawne sytuacje mogą jednak nieco przerażać, ale tym samym zdjęcia „fuszerek” mają charakter ostrzegawczy. – Materiały zamieszczone tutaj są negatywnym przykładem nieprofesjonalnych napraw rzemieślniczych lub po prostu zabawnych zdjęć. Nie naśladować! Strona rozrywkowo-satyryczna! – piszą autorzy profilu. – Wszystko co tutaj zobaczysz/przeczytasz proszę traktować z przymrużeniem oka – czytamy na stronie Fuszerka Sp z o.o.
„Mistrzowskie” wykonania prac budowlanych i inne „kreatywne” rozwiązania
Na facebookowym profilu Fuszerka Sp z o.o. można znaleźć sporo zdjęć, przedstawiających efekty nieprofesjonalnych realizacji prac budowlanych, remontowych, rzemieślniczych i wielu innych czynności, wykonanych w życiu codziennym. Jeśli chodzi o ukazane tam sytuacje dotyczące branży budowlanej, to nie brakuje wśród nich absurdalnych przypadków, takich jak elewacja „na zawiasach”, pofalowane mury budynku, grzejnik zamontowany na „wysokim” poziomie czy na zewnętrznej ścianie domu, a także wiele innych rezultatów pracy „na oko”. „Kreatywni” elektrycy, monterzy instalacji, murarze i „mistrzowie” elewacji podbijają sieć.