Tygodniówka

\*

   Może wszystko już zostało wynalezione?
   W Grabowie koło Łęczycy odbyło się w poświąteczny wtorek doroczne "Święto Palanta".
   Grabów to chyba jedyna miejscowość w Polsce, w której za odzywkę "Ty palancie" nie dostaje się w mordę.
   "Praca, praca i jeszcze raz praca dla obywateli" - taka, według rzecznika rządu Michała Tobera, powinna być odpowiedź każdego polityka na niekorzystne dla niego wyniki sondażu opinii publicznej.
   Nie chodzi tylko o to, żeby pracować, ale o to, jak się pracuje.
   Liga Polskich Rodzin po raz piąty wystawi swojego kandydata do komisji śledczej w miejsce wyrzuconego z tego klubu Bohdana Kopczyńskiego.
   Zawiodła reguła "do trzech razy sztuka"?
   Nieznani sprawcy ukradli w środę wyłożony do publicznego wglądu w Urzędzie Wojewódzkim w Olsztynie traktat akcesyjny.
   Kilka tysięcy stron na czytanie za wiele, na makulaturę - za mało, a więc zupełnie nie rozumiemy intencji złodzieja.
   Polscy strażacy są przygotowani do wejścia Polski do Unii Europejskiej. Ich umiejętności, skuteczność pracy są równie wysokie jak strażaków z krajów członkowskich - zapewnili w środę na konferencji prasowej komendant Państwowej Straży Pożarnej oraz prezes Ochotniczej Straży Pożarnej.
   Można powiedzieć, że strażacy palą się do Unii.
   Jeden z najlepszych polskich górskich pilotów śmigłowców stracił pracę, bo nie bał się mówić prawdy. Wyrzucił go z pracy dyrektor krakowskiego Lotniczego Pogotowia Ratunkowego Szymon Krawczyk - przeczytaliśmy w "Super Expressie".
   Nas to wcale nie dziwi, w końcu - jak dowodzi historia - każda cnota, a więc także prawdomówność, musi zostać ukarana.
   Przywódca rosyjskich komunistów Gienadij Ziuganow przeszedł na czele 500 swych zwolenników wzdłuż placu Czerwonego w Moskwie, aby uczcić 133. rocznicę urodzin Włodzimierza Lenina.
   Jak na takiego jubilata - coś przymało gości.
   26-letni informatyk został skazany na 7 lat więzienia za wyprowadzenie z czeskiego banku, w którym pracował, ponad 6 mln euro za pomocą elektronicznych przelewów. Złodziej wpadł, gdy próbował zwrócić pieniądze bankowi.
   Przesłanie płynące z tej historii jest proste: jeżeli już ukradłeś - to trzymaj gębę zamkniętą na kłódkę.
AMK