Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tyle warta ta nasza demokracja

Marek Kęskrawiec
W niedzielę mam głosować, a wciąż nie mogę się otrząsnąć po poniedziałkowej „debacie” dwóch pań. Chyba jeszcze nigdy nie zszokowała mnie... nuda.

Wcześniej myślałem, że nie spotka mnie nic gorszego niż pseudodialog Duda - Komorowski, ale nie doceniłem rzeczywistości. Para Kopacz - Szydło osiągnęła mistrzostwo w ignorowaniu pytań oraz opowiadaniu historyjek wyuczonych na pamięć.

Temu pierwszemu w sumie trudno się dziwić. Jak tu nie ignorować dziennikarzy, skoro oni sami, jeszcze przed „debatą”, pozbawili się zawodowej roli i weszli w buty zwykłych prezenterów.

Obie panie zgodziły się bowiem wystąpić przed narodem tylko pod warunkiem, że będzie to z góry wyreżyserowany show. Czyli będą mogły nieskrępowanie nawijać nam makaron na uszy i nikt im nie przerwie, choćby mówiły najgorsze dyrdymały: ani konkurent, ani gospodarze programu.

W normalnej rzeczywistości normalnego 38-milionowego państwa zapewne największe telewizje kazałyby się politykom wypchać. Kłopot w tym, że do normalności nam daleko, a wielkie stacje muszą dbać o pieniądze, a nie o jakąś tam misję. Godzą się więc na wszystkie warunki partyjnych spin doktorów, bo wydaje im się, że inaczej debat po prostu nie będzie. Czyżby? Ktoś to spróbował sprawdzić? Raczej nie.

Nie słychać przecież, by nasze telewizje toczyły krwawy bój w trosce o warunki, widzów i wyborców. Można raczej podejrzewać, że szybko odpuściły walkę. Bo przecież bardziej muszą „walczyć” o oglądalność, a jak duża oglądalność, to i dużo drogich reklam.

Tyle warta jest ta nasza demokracja. Do zobaczenia przy urnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski