Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tyle władzy, ile kasy

Redakcja
Z interesującym przypadkiem funkcjonowania demokracji mamy do czynienia w Warszawie. W dwóch dzielnicach, Ursynowie i Pradze Północnej, warszawiacy mieli czelność wybrać rady, które nie odpowiadają prezydentowi całego miasta. W efekcie pani prezydent postanowiła utrudnić życie mieszkańcom tych dzielnic. Blokuje, odmawia, przeciąga i tym podobne biurokratyczne sztuczki wyczynia, by ukarać niesforne dzielnice za zły wybór.

Jan Pietrzak: JAK W KABARECIE

Jedyna słuszna partia w ten sposób prowadzi kolejną batalię wyborczą. Uświadamia obywatelom, jak srogie czekają na nich kary, jeżeli nie będą wybierać tych, co trzeba. Nie zbuduje im ulicy, nie da kasy na remonty, nie pozwoli na inwestycje, zamknie im szpital i szkołę... Po prawdzie, samorząd ma tyle władzy, ile pieniędzy do dyspozycji, więc nauczka jest dotkliwa.

Zamykanie szkół stało się jakąś ogólnopolską modą. Kulturkampf nadciąga. Samorządy dysponujące coraz mniejszym budżetem muszą ciąć wydatki. Zwłaszcza niesłusznie wybrane samorządy. A propos - specyficznym rozumieniem samorządności należy tłumaczyć akcję wyrzucenia z Platformy Obywatelskiej 300 obywateli, którzy poparli lokalne komitety. Władza docenia partyjną podległość wobec centrali, a nie dobro miasta czy gminy. Powrócił z Peerelu "centralizm demokratyczny", w którym wszystkie szczeble władzy były bezwzględnie posłuszne decyzjom góry, a ona w nagrodę gwarantowała im forsę i bezkarność. Głównym spoiwem rządzącej partii jest bezkarność. W mijającej kadencji żadna afera nie została uczciwie rozliczona. Żaden szkodliwy minister nie został zdymisjonowany. Takie obyczaje silnie cementują aparat władzy. Obowiązuje zmowa milczenia i medialne przykrywki niewygodnych tematów. Rządowi może nawet zaginąć 16 mld zł i nikt się nie denerwuje, poza posłem Polaczkiem.

To ciekawy przypadek. Generalna Dyrekcja Dróg zaoszczędziła przez dwa lata 16 mld i przekazała do budżetu centralnego. Niestety, nic o tej sumie nie wie Ministerstwo Finansów. Prawda, że zabawna sytuacja? Gotowy schemat filmowej komedii o zagubionych walizach z forsą, poszukiwanych przez wesołych gangsterów. Prawdę mówiąc, nasza niedorobiona demokracja czasami sprawia wrażenie wielkiej farsy w wykonaniu kiepskich aktorów.

Tyle że honoraria mają wysokie i wyciągają je na sto sposobów z naszych kieszeni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski