Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tylko bez Frohlicha

Redakcja
26 piłkarzy pojawiło się wczoraj na pierwszym po wakacyjnej przerwie treningu III-ligowej Sandecji. Zawodnicy ćwiczyli pod okiem Ireneusza Adamusa, który podpisać ma kontrakt z klubem na kolejny rok pracy w Nowym Sączu.

Pierwszy trening Sandecji

   W gronie sądeczan zabrakło podpory jej defensywy, 29-letniego Słowaka Jano Frohlicha, który zdecydował się przenieść do GKS Bełchatów. Nie pojawili się również: przebywający jeszcze na urlopach Janusz Świerad, Piotr Jachowicz, Robert Mikołajczyk, Tomasz Szczepański oraz trzej niedawni juniorzy: Ireneusz Gryboś, Sebastian Kantor i Przemysław Dywan. Z kolei Andrzejowi Uluckiemu skończył się kontrakt z klubem i od nowego sezonu reprezentował będzie barwy IV-ligowej Muszyny Minerale/Poprad. Rozgrywający Krzysztof Obiedziński widziany był natomiast na treningu Tłoków Gorzyce.
   Pojawił się Rafał Policht, który flirtował ze Stalą Stalowa Wola. Na 90 procent pozostanie on zawodnikiem Sandecji. Z rocznych wypożyczeń powrócili ponadto Rafał Kudryk z Muszyny oraz Grzegorz Kamiński z Biegoniczanki. Wśród nowych twarzy ujrzeliśmy: 25-letniego Mariusza Fabisiaka z Dolcanu Ząbki, 20-letniego Dawida Floriana z Górnika Jaworzno oraz powracającego po latach tułaczki do Nowego Sącza 33-letniego Krzysztofa Orła.
   W najbliższych planach Sandecji znajduje się rozpoczynający się 22 bm. tygodniowy obóz w Dębicy, w trakcie którego planowane są gry kontrolne, m.in. z rezerwami krakowskiej Wisły, Unią Tarnów oraz Koroną Kielce. Po powrocie do Nowego Sącza podopieczni trenera Adamusa rozegrają jeszcze jeden sparing z którąś ze słowackich drużyn. (DW, JH)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski